Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo kobiece. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo kobiece. Pokaż wszystkie posty
"Bibliotekarka z Saint-Malo" - Mario Escobar

"Bibliotekarka z Saint-Malo" - Mario Escobar

 Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 14 kwietnia 2021 roku

Liczba stron: 368


Jocelyn Ferrec nie spodziewała się, że jej życie tak diametralnie zmieni się po ślubie. Niestety młoda żona nie miała okazji zakosztować małżeńskiego szczęścia. Najpierw dopadła ją choroba, a później jej mąż został zesłany na front. Od tego czasu na jej drodze pojawiały się same nieszczęścia - utrata ukochanego czy walka o bibliotekę i ważne książki. Wiele zmieniło się w momencie, kiedy na jej drodze stanął pewien Niemiec...


Zdecydowanie była to książka w moich klimatach. Akcja rozgrywa się w czasach II wojny światowej, a wraz z nią toczy się wątek miłosny we francuskim mieście. I tym razem nie chodzi tylko o miłość między dwójką ludzi, a ukazana jest również miłość do książek. Cytaty, które przygotował dla nas Autor, są miodem na serce dla miłośników literatury. Coś świetnego, czego nie da się opisać, a trzeba przeżyć samemu. 


Poza wątkiem związanym z miłością, jesteśmy świadkami walki o lepsze jutro. Śledzimy poczynania Jocelyn i ogrom dobroci, który jest w stanie przekazać także wrogowi. Przez postawę Francuzki płynie odwaga, bohaterstwo a także nadzieja i wiara. "Bibliotekarka z Saint-Malo" to opowieść, gdzie dobro pragnie zdobyć przewagę nad złem, a ludzie udowadniają, że nie zawsze mogą iść drogą, na którą kieruje ich sumienie. 


Serdecznie polecam Wam tę powieść. Przez fabułę płynie się. Historia tak bardzo mnie wciągnęła, że nie mogłam oderwać się od lektury. Jest to świetna pozycja dla ludzi, którzy cenią sobie wartość słowa pisanego. Mario Escobar ukazuje ile dobra niesie ze sobą literatura, a jednocześnie kreuje dla nas piękną i wartościową historię. 



Moja ocena: 9/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"O psie, który dał słowo" - W. Bruce Cameron

"O psie, który dał słowo" - W. Bruce Cameron

Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 10 marca 2021 roku

Liczba stron: 472

 


Uwielbiam wszystkie książki Camerona, gdzie psiaki przejmują dowództwo i tworzą historię. Jestem zżyta z Bailey'em i chętnie poznaję każde jego wcielenie. Tym razem Autor zaprezentował nam świat, gdzie czworonóg nie pamięta swoich poprzednich wcieleń. Wszystko będzie dla niego nowe. Nie zmieni się jednak cel jego egzystencji i dobro psiego serduszka. Ciekawi, gdzie tym razem trafi nasz włochaty kumpel i jakie czekają na niego przygody? 


Szczerze przyznaję, że była to moja pierwsza książka z serii "Był sobie pies", na której nie płakałam. Poprzednio nie obyło się bez uronienia łez. Teraz od samego początku wiedziałam, że pisarz zapewne zrani moje serce, ale zrobi wszystko, aby je naprawić. 


Wykreowana historia to nie tylko przygody na czterech łapach. To również mądra i życiowa opowieść o życiu chłopca, który musiał zmagać się z niepełnosprawnością . Zostają tutaj zaprezentowane jego uczucia i potrzeba odczuwania zwykłości. Dostrzegamy także jak może skończyć się nadmierna uwaga i stałe bycie w centrum zainteresowania. 


"O psie, który dał słowo", to pozycja obowiązkowa dla fanów psiej serii. Myślę, że jeżeli traficie na tę książkę nie znając poprzednich części, nic nie stanie się, jeżeli ją przeczytacie. Będzie lekkie nawiązanie do "Był sobie pies 2", ale możecie tamte tomy nadrobić z czasem. Ten świat jest zbyt pomerdany, aby ominąć taką świetną historię! 


Moja ocena: 8/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"Kobieta w białym kimonie" - Ana Johns

"Kobieta w białym kimonie" - Ana Johns

 Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 20 stycznia 2020 roku

Liczba stron: 384


Ameryka, lata współczesne. Ojciec Tori umiera, a kobieta zostaje z listem z jego przeszłości. Nie zdążyła zadać mu pytań o treść i sama postanawia wyruszyć na poszukiwania. Wiele poświęca po to, aby dowiedzieć się, kim tak naprawdę był jej tatko...


Japonia, 1957 rok. Naoko nie chce wyjść za mąż za mężczyznę, którego wybrała jej rodzina. Nastolatka buntuje się i serce oddaje marynarzowi. Okazuje się, że na jej drodze pojawiają się niespodzianki, a Naoko stoi przed wyborem, który zaważy na całym jej życiu...


Jestem zachwycona! Klimat stworzony przez Autorkę, skradł moje serce od pierwszych stron. Lubię powieści, w których akcję jednocześnie można śledzić w dwóch płaszczyznach czasowych. Akcja jest tutaj idealnie dawkowana, a podróż do przeszłości pozwala na poznanie życia bohaterów. 


Autorka przedstawia nam obyczaje panujące w Japonii. Dowiadujemy się, jakie podejście było do małżeństw, ciąży, czy też życia rodzinnego. Poznajemy wydarzenia, które aktualnie są nie do wyobrażenia w codziennym życiu, a tak naprawdę miały miejsce wśród ludu japońskiego. 


Mimo, iż jest to fikcja literacka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, emocje chwytające za serce przemawiają w każdej chwili. Czytelnik bezproblemowo może wczuć się w fabułę i mieć wrażenie, że wszystko rozgrywa się wokół niego. Nie brakuje tutaj wątku o wolności, wyborze, czy poszukiwaniu rodzinnych korzeni.


Serdecznie polecam Wam "Kobietę w białym kimonie". Splatają się tutaj losy kobiety ze współczesnej Ameryki i zmagania japońskiej nastolatki z lat 50. XX wieku. Różnice społeczne, zmiany kulturowe i miłość w kilku wydaniach to coś, co pochłonie Wasz świat podczas lektury. 


Moja ocena: 10/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"Sztuka dawania prezentów" - Anna Szczęsna

"Sztuka dawania prezentów" - Anna Szczęsna

 Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 28 października 2020 roku

Liczba stron: 320


Rodzina Lucyny niespodziewanie zostaje ściągnięta na okres świąteczny do tajemniczego domku. Bliscy starają się spędzić ten czas radośnie, jednak niespodziewanie pojawiają się niedomówienia czy odmienne zdania. Podczas pobytu na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, a krewni muszą poradzić sobie z nowymi informacjami. 


Anna Szczęsna w swojej najnowszej książce porusza temat rodziny. Dostrzegamy jak ludzie potrafią nieświadomie oddalić się od siebie. Bohaterowie ciągle żyli w biegu i na pierwszy plan kładli pracę. Dopiero odcięci od wynalazków cywilizacji, w chatce pośrodku lasu, znaleźli czas na odpoczynek i przemyślenie tego, co ucieka im między palcami.  

Może zostaję zlinczowana za to, co zaraz napiszę, ale uważam, że wielkim plusem izolacji czy kwarantanny jest czas, który możemy spędzić z domownikami. Mimo, iż niektórzy wykonują pracę zdalną, to odeszły dojazdy do pracy, czy wielogodzinne wycieczki na zakupy. Mamy okazję poznać się na nowo, znaleźć nowe, wspólne zainteresowania, czy poświęcić czas na rozmowę. 


Serdecznie polecam Wam "Sztukę dawania prezentów". Jest to piękna opowieść o tym, jak wielkie znaczenie ma dla nas rodzina. Warto odłożyć na bok wartości materialne i skupić się na relacjach. Pamiętajcie, że należy ten czas celebrować codziennie, jednak święta zawsze niosą za sobą magię, która wzmacnia to uczucie i pozwala na sentymenty. 


Moja ocena: 8/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"Świąteczne nieporozumienie" - Katarzyna Bester

"Świąteczne nieporozumienie" - Katarzyna Bester

 Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 28 października 2020 roku

Liczba stron: 248


W związku z zamieszaniem związanym ze służbowym wyjazdem Harper do Paryża, kobieta musi na pewien czas wynająć mieszkanie. Okazuje się, że właścicielka zakręciła się w sprawie lokum i jednocześnie wynajęła je również Holdenowi. Współlokatorzy na początku nie żywią do siebie sympatii, jednak wszystko zaczyna zmieniać się, kiedy zamykają się za nimi drzwi...


Ideał - tak został przedstawiony tutaj Holden. Sprząta, gotuje, a do tego zachwyca wyglądem. Harper już od pierwszej chwili jest w zachwycie, jak ten mężczyzna radzi sobie w życiu. Bohaterka jednocześnie chciałaby wyrzucić go za próg, a po chwili wyobraża sobie, jakby to było, spędzić wspólnie czas w łóżku.


Dawno nie czytałam książki z elementem pikanterii w tle. Przyznam szczerze, że było to świetne oderwanie od zwykłych romansów czy thrillerów. Przyjemnie spędziłam czas z książką i z wielką fascynacją chłonęłam każdą stronę. 


Uważam, że jest to świetna pozycja dla osób, które na początku listopada nie chcą jeszcze sięgać po bożonarodzeniową literaturą. Magia świąt została tutaj tylko lekko podkreślona, więc nie bójcie się, że będzie wychodziła Wam w każdym zdaniu. 


Jeżeli szukacie powieści, dzięki której oderwiecie się od codziennych obowiązków, to koniecznie sięgnijcie po "Świąteczne nieporozumienie". Zapewniam Was, że miło spędzicie chwile, a uśmiech sam pojawi się na Waszych twarzach. 


Moja ocena: 8/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"CzaroMarownik 2021"

"CzaroMarownik 2021"

 Wydawnictwo: Kobiece

Data wydania: 14 października 2020 roku 

Liczba stron: 264


To już trzeci raz, kiedy będę miała przyjemność korzystać z CzaroMarownika od Wydawnictwa Kobiecego. Cieszę się, że dzięki temu kalendarzowi w odstawkę poszły luźne kartki, a wszystkie ważne spotkania i notatki zaczęłam zapisywać w jednym miejscu. 


CzaroMarownik na 2021 rok skrywa w sobie magiczne inspiracje. Poza tradycyjnym horoskopem, znajdziecie tutaj informacje o talizmanach, znaczenie kolorów, ciekawe przepisy czy opis nietypowych świąt sięgających historii. 


Każdy miesiąc zaczyna się od informacji, kiedy następują poszczególne fazy księżyca (co dla mnie jest super, bo należę do nielicznego grona osób, które nie mogą spać, gdy jest pełnia!), wypisane ważne święta, a także miejsce na zapisanie celów na dany miesiąc. 


Nie musisz być Czarownicą, aby korzystać z tego notesu. Wystarczy, że zdobędziesz swój egzemplarz, który będzie towarzyszył Ci codziennie, a jego magia, sama do Ciebie dotrze. Dzięki CzaroMarownikowi rok 2021 będzie obfitował w same dobre plany. 


Moja ocena: 7,5/10


Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Kobiecemu.

"Światło ukryte w mroku" - Sharon Cameron

"Światło ukryte w mroku" - Sharon Cameron

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 25 marca 2020 roku
Liczba stron: 480


W roku 1943 ciężka już codzienność Stefanii Podgórskiej została jeszcze bardziej podważona. Rodzina żydowska, z którą nastolatka mieszkała, została zesłana do getta. Fusia od tej chwili postanowiła, że nie pozwoli, aby ludzie, którzy dali jej dach nad głową musieli żyć w okrutnych warunkach. Ryzykowała własne życie dostarczając im jedzenie. Z czasem dokonała odważnych kroków, ponieważ zdecydowała, że da schronienie Żydom. Ryzykowała własne życie, ale również byt swojej młodszej siostry, którą wzięła pod opiekę.

"Światło ukryte w mroku", to historia oparta na faktach. Bardzo cenię sobie taką twórczość, ponieważ są tutaj przedstawione koleje ludzkiego losu w czasach wojny. Stefania Podgórska w celu ochrony innych żyć, ryzykowała swoją egzystencję. Mimo, iż wiedziała, że za pomoc Żydom może czekać na nią kara śmierci, podejmowała ogromne ryzyko, aby ratować ludzkie życie.


Czasy wojenne są dla nas odległe, ale jednocześnie dzięki takim książkom, nosimy je w pamięci i doceniamy ludzi, którzy walczyli o naszą wolność. Przedstawiona historia uzmysławia, że nie wszyscy w czasach hitlerowskich myśleli tylko o sobie i nie wyciągali pomocnej dłoni. Okazuje się, że niekiedy pomoc płynęła z miejsc, o których nikt nie pomyślałby.

Serdecznie polecam Wam tę książkę. Jest to pamiętnik życia, w których każdy dzień dawał nadzieję na lepsze jutro. Fusia swoją postawą przedstawia bohaterkę. Jeżeli szukacie książki, w której poznacie codzienność osób ukrywających Żydów, czy odczucia osób, których rasa miała zostać zlikwidowana, to koniecznie sięgnijcie po "Światło ukryte w mroku". Przedstawiona tutaj codzienność skłania do refleksji i doceniania tego, co mamy wokół nas.

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.

"Był sobie szczeniak. Molly" - W. Bruce Cameron

"Był sobie szczeniak. Molly" - W. Bruce Cameron

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 15 kwietnia 2020 roku
Liczba stron: 224

Molly ma w życiu cel, aby chronić CJ. W momencie, kiedy widzi ją pierwszy raz wie, że to właśnie ta dziewczynka jest odpowiednią osobą do wspólnego spędzenia życia. Poznajemy świat widziany z punktu czterech łap i to jak Molly uczy się życia w nowym miejscu. Jesteśmy świadkami przeciwności losu i spotkań z osobami, które nie przepadają za psami, czy zauważamy jakie znaczenie ma psia nauka.

Uwielbiam całą serię psich książek napisanych przez tego Autora. Uważam, że jest to świetna lektura dla dzieci jak i nieco starszych osób. Obowiązkowo znajdzie ona pozytywny odbiór u każdego miłośnika psiaków.

"Był sobie szczeniak. Molly" to książka z przesłaniem. Opowiada o trudnym okresie dorastania CJ i jej problemach z matką. Jesteśmy świadkami radzenia sobie z odmiennością zdań, a także tym, że Gloria nie liczyła się z uczuciami córki. Uważam, że wątek ten jest dobrą lekcją dla dorosłych, którzy niekiedy w tym całym pędzie życia i pracy, nie zawsze znajdują odpowiednią ilość czasu dla swoich pociech.


W przypadku książek Camerona o szczeniakach, należy zauważyć, że są one skierowane głównie do dzieci i jednocześnie skłaniają do myślenia. Na końcu historii na młodego czytelnika czeka zbiór pytań o to, jakie znaczenie między innymi ma pies, a także o to, jakie wrażenia i emocje kierują nim po lekturze.

Jeżeli nie znacie jeszcze popularnych książek "Był sobie pies", to nic nie stoi Wam na przeszkodzie, abyście sięgnęli po te pojedyncze historyjki. Fabuła uczy miłości do czworonogów, ukazuje, że każdy człowiek, niezależnie od wieku, ma uczucia i należy liczyć się z jego zdaniem, a także obrazuje nam mądrość naszych czworonożnych przyjaciół.

Moja ocena: 8,5/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.
"Był sobie szczeniak. Bailey" - W. Bruce Cameron

"Był sobie szczeniak. Bailey" - W. Bruce Cameron

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 13 listopada 2019 roku
Liczba stron: 207


Bailey ma w swoim życiu ważny cel. Musi chronić swojego chłopca. Szczeniak stopniowo uczy się, co jego ludzie tolerują i za co dostaje smakołyki, a kiedy mówią do niego, że jest niegrzeczny. Swoim psim rozumkiem stara się zrozumieć ludzką rzeczywistość i odczucia bliskich osób. Psiak stał się dla Ethana niezastąpionym przyjacielem i towarzyszem każdej chwili. Razem stworzyli przepiękną przyjaźń i są w stanie zrobić dla siebie wszystko.

Uwielbiam całą serię stworzoną przez W. Bruce Camerona, ponieważ kocham psy. Dodatkowo moim marzeniem jest właśnie golden retrievier. Z wielką ciekawością sięgnęłam po "Był sobie szczeniak. Bailey" i lepiej poznałam ten pomerdany świat.

"Był sobie szczeniak. Bailey" to wspomnienia z początkowych lat życia głównego bohatera. Świat poznajemy z perspektywy psiaka i dowiadujemy się, co działo się w jego życiu. Autor w piękny sposób przedstawił tutaj piękno rodzącej się bezwarunkowej miłości i zaufania na linii człowiek-pies. 


Mimo, iż w książce znajdują się fragmenty, które czytelnik mógł poznać już w książce "Był sobie pies", to uważam, że dla fanów tej serii jest to i tak pozycja niezastąpiona. Dodatkowo książkę warto polecić dla młodszego czytelnika, ponieważ uczy ona szacunku dla zwierząt. Nie chodzi tutaj tylko o psy, ale o każde inne stworzenie. 

Autor ponownie skradł moje serce swoją książką i zdecydowanie będę ją każdemu polecała. Zaletą jest to, że można przeczytać ją przed całą serią "Był sobie pies" czy w dowolnej chwili po skończeniu tamtych dwóch części.

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.

"W jego oczach" - Alicja Sinicka

"W jego oczach" - Alicja Sinicka

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 4 września 2019 roku
Liczba stron: 369


Przed Leną i Arturem rozpoczął się nowy etap w związku. Bohaterowie zaręczyli się i planują wspólnie spędzić resztę życia. Niestety do ich codzienności jednak wkradają się problemy, ponieważ nie wszyscy cieszą się ich szczęściem, a dodatkowo Artur nadal ma tajemnice przed ukochaną. Czy uda im się wyjść na prostą i być wobec siebie szczerym? 

W tej części intrygowały mnie dwie postacie. Jedną z nich był Borys, który bardzo dużo czasu spędzał z głównymi bohaterami i mieszał w życiu Leny. Mężczyzna częściowo grał na jej emocjach, a także nie mógł wyjść dziewczynie z głowy. Druga postać to tajemnicza kobieta, która najczęściej wypowiada się na koniec danego rozdziału. Wyraża swoje emocje i ukazuje zdesperowane podejście do związku Artura i Leny. 

"W jego oczach" wciąga do wykreowanego świata i lawiruje akcją. Czytelnik może snuć domysły, jednak Alicja Sinicka wyobraźnią, kreuje świetne zawirowania. Z niecierpliwością czekam na trzecią część i to, czym tym razem zostanę zaskoczona. 

Tutaj polecam Wam pierwszą część, a tymczasem zachęcam do sięgnięcia po kontynuację losów bohaterów. Jeżeli jeszcze nie znacie tego świata, to mogę Wam zapewnić, że zostaniecie przeniesieni do krainy pełnej zawirowań, emocji i tajemnic. 

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.


"Był sobie pies 2" - W. Bruce Cameron

"Był sobie pies 2" - W. Bruce Cameron

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 4 września 2019 roku
Liczba stron: 408


Witajcie ponownie w pomerdanym świecie, gdzie główną rolę odgrywa Bailey. Tym razem czworonóg ma cel, aby chronić Clarity June - wnuczkę swojego ukochanego Ethana. Towarzysz w nowych wcieleniach wie, czego ludzie mogą od niego oczekiwać, ale również zaskakuje tym, jak szybko uczy się komend i zadziwia sprytem i umiejętnościami. 

W momencie, kiedy widzę psa jestem szczęśliwa! Uśmiech sam pojawia mi się na twarzy i najchętniej zagłaskałabym czworonoga. W związku z tym oczywistym jest fakt, że każda książka, gdzie występuje pies skradnie moje serce. Miałam już przyjemność poznać twórczość W. Bruce Camerona i wiedziałam, że jego wyobraźnia ponownie mnie nie zawiedzie. 


"Był sobie pies 2" to świetna kontynuacja losów Baileya. Psiak w nowych wcieleniach nadal obdarza swoich bliskich ogromem miłości i jest im wierny. Rozłączony z maleńką CJ stawia sobie cel, aby odnaleźć ją w dorosłym życiu i być jej towarzyszem. Mimo wcielenia w różnej wielkości włochatego kumpla idealnie spełnia swoje zadania i udowadnia, że zawsze można na nim polegać. 

Ta książka, to przepiękna opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i przebywaniu wśród bliskich nam osób. Bailey uczy człowieka na co warto zwrócić uwagę i daje znać, że na świecie są osoby, dla których jesteśmy całym światem. Rozłąka nie musi być przeszkodą do utraty kontaktów, a jedynie może wzmocnić relację. Sięgając po książkę nie zapomnijcie zaopatrzyć się w zapas chusteczek, ponieważ postać tego merdającego ogonka przyprawi Was o niezłe emocje! Polecam.


Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.


"Nagranie" - Małgorzata Falkowska

"Nagranie" - Małgorzata Falkowska

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 15 maja 2019 roku
Liczba stron: 304


Na toruńskim bulwarze niespodziewanie giną mężczyźni około dwudziestego roku życia. W śledztwo zostaje zaangażowany komisarz Maciej Gorczyński, który współpracuje z jasnowidz Sylwią Trojanowską. Okazuje się, że wszystkie porwania nie są przypadkowe i wiąże je pewien wspólny motyw. Pytanie jest tylko takie, czy toruńskiej policji uda się na czas znaleźć przestępcę i zapobiec fali zniknięć? Jaki jest motyw tych porwań, a także schemat wybierania ofiar?

Chyba już dobrze wiece, że uwielbiam twórczość Małgorzaty Falkowskiej? Jestem za promowaniem twórczości naszych polskich autorów, a tutaj w Toruniu, na sąsiednim osiedlu, trafiła się kobieta, która tworzy niesamowite historie. Tym razem powiedzieliśmy stop romansom i dostaliśmy kryminał. Autorka pozytywnie mnie zaskoczyła i udowodniła, że w swoje dzieła bardzo angażuje się i wkłada całe serce.


Powiem Wam, że świetnie jest śledzić losy bohaterów i wiedzieć dokładnie, gdzie rozgrywa się dana akcja. Podobało mi się, jak zostało stworzone napięcie i próba nakierowania na podejrzaną osobę. Oczywiście nie zabrakło tutaj również, pięknej życiowej lekcji. Śledząc życie Macieja, dowiedzieliśmy się jak wygląda codzienność z osobą chorą na raka, a także jakie emocje targają domownikami. 

Każdego dnia na świecie giną ludzie. Niestety przykrą prawdą jest to, że często ślad po nich znika. Niekiedy kobiety porywane są do pracy jako prostytutki, jednak bardzo często ludzie "idą również na handel". Ludzkie narządy, to jedna z najcenniejszych rzeczy i inni są w stanie zrobić dla pieniędzy wiele, a nawet pozbawić innych życia. Osobiście posiadam kartę dawcy i chcę, aby po mojej śmierci, ktoś mógł żyć i korzystać z tego, co było we mnie zdrowe. Mnie już tutaj nie będzie, ale mam nadzieję, że między innymi moje serce kogoś uratuje. Zapewne moi bliscy będą płakać za mną, a inna rodzina wyleje łzy radości, ponieważ ktoś zyska nowy start i nadzieję. 

Znacie Toruń? A może chcielibyście dopiero odwiedzić to miasto? Małgorzata Falkowska spełnia Wasze życzenia i zabiera Was w podróż do kujawsko-pomorskiego. Wraz z Sylwią Trojanowską i Maciejem Gorczyńskim wyruszycie na poszukiwanie zaginionych osób, dowiecie się więcej o naszym regionie, a także przejdziecie próbę emocji i radzenia sobie z rodzinnymi problemami. 

Moja ocena: 7,5/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu. 


"O psie, który wrócił do domu" - W. Bruce Cameron

"O psie, który wrócił do domu" - W. Bruce Cameron

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 27 grudnia 2018 roku
Liczba stron: 392


Niedaleko domu Lucasa znajdują się ruiny, pod którymi mieszkają kotki. Mężczyzna dokarmia je i pragnie, aby przed rozbiórką budynków znalazły nowy dom. Pewnego dnia podczas interwencji schroniska, w ręce Lucasa niespodziewanie trafia szczeniak, który skrada jego serce. Lucas zabiera psa do domu, spędza z nim wiele czasu, a także uczy sztuczek. Niespodziewanie ktoś donosi na to, że w mieszkaniu znajduje się pies zakazanej rasy, a wróg Lucasa postanawia uprzykrzyć mu życie i odebrać Bellę.

Bailey zawładną mym sercem i jest moim ulubionym psim bohaterem. Z wielką przyjemnością sięgam po każdą z książek W. Bruce'a Cameron'a, ponieważ wiem, że dzięki historii poznam losy cudownego psiaka. Po raz kolejny, podczas czytania musiałam mieć obok siebie chusteczki. Autor porusza moim sercem i wywołuje lawinę emocji. Od zawsze kocham psy i nie wyobrażam sobie bez nich życia, dlatego takie historie mną wstrząsają.


Pies widzi w swoim właścicielu opiekuna, przyjaciela, a także towarzysza życia i zabaw. Nie ważne, czy został on kupiony, przygarnięty, czy adoptowany, jeżeli otoczymy go miłością, zrewanżuje ją dwukrotnie. Bella wiedziała, że Lucas zapewnił jej lepsze życie, była wdzięczna za to, że nauczył ją komend i dostawała za to smakołyki, a także starała się robić wszystko, aby na twarzy jej człowieka zawsze gościł uśmiech. W momencie, kiedy w ich życiu zaczęło dziać się coś dziwnego, pies nie rozumiał rozłąki z panem, a także tego gdzie się znajduje. Nowe miejsce było dla niego dziwne, nie mógł pogodzić się z tym, że w pobliżu nie ma Pana ani Mamy, a wszyscy są jacyś obojętni.

Dla mnie osobiście, pies to również członek rodziny. Mimo, iż aktualnie mam do towarzystwa czworonoga Babci, robię wszystko, aby było mu jak najlepiej. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że przeprowadzę się już na swoje, a w naszym mieszkaniu, czy domu nie będzie merdającego ogonka. Uważam, że każdy powinien sięgnąć po książkę, której akcja została przedstawiona z punktu widzenia psa i poznać emocje, którymi prawdopodobnie kierują się nasi podopieczni.


Serdecznie polecam Wam książkę "O psie, który wrócił do domu". To piękna opowieść o wzajemnej miłości między właścicielem i jego psem. To historia o tym, że czworonóg mimo przeciwności na swojej drodze zrobi wszystko, aby jego właściciel był szczęśliwy. Mimo, iż czasami nabroi, jego merdający ogonek i mokry nos przyczynią się do wybaczenia wszelkich błędów. Historia Belli u niejednego czytelnika wywoła lawinę łez i uzmysłowi, że pies, to poważna odpowiedzialność, a także stworzenie, które kradnie serce i nie pozwoli o sobie zapomnieć.

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.

"Miłość zimową porą" - Carrie Elks

"Miłość zimową porą" - Carrie Elks

Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 23 listopada 2018 roku
Liczba stron: 424

Kitty Shakespeare marzy o tym, aby pracować w branży filmowej. Niestety nie może dostać się na wymarzony staż i jako ofertę pracy, przyjmuje opiekę nad dzieckiem bogatej rodziny. Bohaterka wyjeżdża do Wirginii, gdzie aklimatyzuje się w nowym otoczeniu, a także poznaje pewnego Adama. Na początku kontakty między tą dwójką są bardzo napięte, jednak z czasem bohaterowie zaczynają spędzać ze sobą więcej czasu i powoli zakochują się w sobie. Pech chciał, że Kitty poznaje pewien sekret, który związany jest z życiem jej ukochanego...

Główna bohaterka wiedziała co chce robić w życiu, jednak nie mogła zdobyć wymarzonej pracy. Postanowiła spróbować szczęścia w inny sposób i zaopiekować się synem znanego producenta filmowego. Liczyła na to, że znajomość ta, chociaż w małym stopniu wpłynie na szansę zawodową, jednak nie spodziewała się, że los tak skomplikuje jej życie, a ona stanie przed trudnym wyborem życiowym. Niespodziewanie musiała podjąć decyzję, czy chronić ukochanego i zachować poznaną tajemnicę tylko dla siebie, czy jednak być uczciwą i wyjawić mu prawdę. Nie ważne jakie rozwiązanie wybrałaby, każde z nich, zmieniłoby jej obecne życie.


Bardzo często miłość przychodzi niespodziewanie i człowiek nawet nie wie, kiedy uczucie rozwinęło się. Tak było w przypadku dwójki bohaterów, którzy na początku znajomości nie mogli znieść swojego towarzystwa. Każdy z nich miał inne podejście do życia i w Wirginii szukał czegoś innego. Niekiedy na naszej drodze stają ludzie, którym nie dajemy szansy, ponieważ mają inne podejście do życia niż my. Mimo to, warto przełamać stereotypy i lepiej poznać drugą osobę. Może z czasem okaże się ona świetnym przyjacielem, a nawet drugą połówką serca?

"Miłość zimową porą", to opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca na świecie. Los igra z każdym człowiekiem i to tylko od nas zależy, jak poradzimy sobie w danej sytuacji. Czasami nie warto obrażać się na cały świat, czy mieć pretensje o wszystko, co nas otacza, tylko pozwolić sobie pomóc i wyjaśnić dane kwestie. Bywa tak, że niestety z bliskimi nie zawsze dobrze nam się układa, jednak magiczny czas świąt jest dobrą okazją do szczerej rozmowy i próby wybaczenia popełnionych błędów.

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.

"Projektant" - Marius Gabriel

"Projektant" - Marius Gabriel

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 14 września 2018 roku
Liczba stron: 424


Drogi Czytelniku! Dzisiaj zabieram Cię w podróż do przeszłości - przenosimy się do powojennego Paryża i wspólnie z bohaterami odkrywamy uroki tego miasta związane z modą.

Po niecałych dwóch latach małżeństwa Copper Reilley postanawia zmienić swoje życie i rozstać się z mężem. Kobieta nareszcie zdobyła w sobie tyle siły, aby powiedzieć "nie" wszystkim zdradom ukochanego i pragnie wieść lepsze życie. Jej marzeniem jest praca dziennikarki, ale jednocześnie pragnie poczucia wolności. Niespodziewanie pewnego dnia na jej drodze staje Christian Dior, Suzy Solidor, a także Henry Velikovsky, Dior staje się przyjacielem bohaterki, jednak pozostała dwójka postanawia zawalczyć o serce Copper. Czy dziewczyna wybierze odpowiednią drogę? Komu podaruje swoje serce - kobiecie czy mężczyźnie? A także jak będzie wyglądała jej kariera? Czy mimo przeszkód, uda jej się spełnić marzenie?

Bardzo lubię sięgać po książki, których akcja rozgrywa się w czasach wojennych. W powieściach tych nie znajduję ogromu wulgaryzmu czy seksizmu, a piękny styl mówiący o specyficznej wyjątkowości tych czasów. Dodatkowo, jako wielka miłośniczka Paryża i człowiek, który dostaje palpitacji serca na widok Wieży Eiffla, wiedziałam, że koniecznie muszę zapoznać się z "Projektantem".


Copper charakteryzowała się siłą w walce o swoje marzenia. Mimo kilku rozterek, kobieta potrafiła na spokojnie poukładać sobie wiele spraw i dążyć do tego, aby realizować wyznaczone cele. Nie chciała, aby ktoś dyktował jej, jak powinna się zachowywać oraz jak należy pracować. Marzyła o zawodzie wolnego strzelca i wytrwale do tego dążyła. Nie ukrywam, że właśnie za ten czyn najbardziej ją podziwiam i swoim zachowaniem zyskała w moich oczach. Na uznanie zasługuje również Christian Dior, który poniekąd był przeciwieństwem swojej przyjaciółki. Mężczyzna bał się rzucić pracę i przejść "na swoje". Obawiał się, że ludzie nie zaakceptują strojów tworzonych bezpośrednio pod jego nazwiskiem. 

Autor w swojej powieści skłania nas do tego, aby podążać drogą marzeń. Mimo, iż często los rzuca nam kłody pod nogi, nie powinniśmy poddawać się. Nasze życie jest bardzo cenne i powinniśmy robić wszystko, aby przeżyć je tak, jak planujemy. Jeżeli męczy nas praca w korporacji, to dlaczego nie podjąć ryzyka i nie zostać własnym szefem? Większość ludzi samodzielnie zaczynała od zera, a teraz cieszy się z tego, że kiedyś postanowili zmienić swoje życie. Dobrym przykładem w tej kwestii, jest Christian Dior. Człowiek ten strasznie obawiał się produkcji ubrań w swojej pracowni, a już po pierwszym pokazie mody swoich kreacji zyskał ogromną popularność, a jego styl i praca zajęły czołowe miejsce.

Myślę, że podróż w czasie na jesienne wieczory, będzie świetnym rozwiązaniem. Dzięki sięgnięciu po tę książkę, będziecie mogli wcielić się w rolę jednego z bohaterów i spotkać się ze znanymi osobami. Osobiście poznacie Ernersta Hemingwaya, usłyszycie kilka plotek o Coco Chanel, a także będziecie świadkiem budowania jednej z najpopularniejszych marek. Dzięki "Projektantowi" będziecie mogli wspomnieć znajomym w jakich kręgach obracaliście się tej jesieni. Dawka wspomnień pozostanie na zawsze. :)

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.


"Czaromarownik 2019"

"Czaromarownik 2019"

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: październik 2018 roku
Liczna stron: 448


Nowy Rok - nowe cele, ambicje i wyzwania. Wydawnictwo Kobiece po raz kolejny, z myślą o swoich czytelniczkach, stworzyło wyjątkowy kalendarz.

Zacznijmy od okładki, która została solidnie wykonana. Twarda oprawa nie przyczyni się do tego, że rogi będą od razu pozaginane. Na uznanie zasługuje również ciemny kolor okładki. Nie ukrywajmy, że na codziennie używanych rzeczach pojawiają się ślady użytkowania. Dzięki wybranej barwie fioletu, unikniemy nagle widocznych zabrudzeń.

Każda kobieta wie, że w tygodniu do zrobienia jest wiele rzeczy, a w weekend byłoby fajnie odpocząć. Kartki od poniedziałku do piątku pozwalają nam na całostronicowe planowanie, jednak przez te dwa dni w tygodniu powinniśmy się ograniczać. Bardzo podoba mi się to, że codziennie czeka na nas nowy cytat. Lubię takie dodatki, więc to był strzał w dziesiątkę.

Jak na Czaromarownik przystało nie zabrakło ciekawych wstawek. Już na samym początku czeka horoskop skierowany do danego znaku zodiaku. Dalej otrzymujemy informacje o różnych świętach i obyczajach, a także przepisy z nimi związane. 

Jestem bardzo zadowolona z kalendarza z tej serii na rok 2018. Mamy połowę października, a jego jakość nadal zadowala. Przyszły rok zapowiada się intensywnie - w końcu raz w życiu zmieniam nazwisko! - więc kalendarz będzie mi służył na każdym kroku.

Moja ocena: 10/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.



"Jej wysokośc P." - Joanne MacGregor

"Jej wysokośc P." - Joanne MacGregor

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data wydania: 16 marca 2018 r.
Liczba stron: 435


Czytelniku! Witaj w świecie wysokich dziewcząt i poznaj siedemnastoletnią Peyton. Bohaterka nie wiedzie ciekawego życia, ma problemy w domu, a większość chłopaków nie spełnia jej oczekiwań - mianowicie prawie każdego przewyższa wzrostem. Niespodziewanie jej znajomi obmyślają zakład, w którym do wygrania byłoby, aż 800 dolarów. Nastolatka ma iść na trzy randki z wyższym od siebie towarzyszem, a następnie udać się z nim na bal maturalny. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie małe grono osób mających prawie dwa metry wzrostu. Na ratunek przychodzi "szkolny detektyw", który możliwe, że przyczyni się do osiągnięcia zamierzonego celu...

"Normalność była miła. 
Normalność była nijaka. 
 Normalność była cholernie nudna. 
To nasze różnice, nasze odcienie szaleństwa sprawiały, 
że każde z nas było wyjątkowe, niepowtarzalne i fascynujące."

Dziewczyny! Zdarzyło się Wam, że nie mogłyście w sklepie sięgnąć towaru z wyższej półki? Znacie to uczucie, kiedy trzeba stawać na palcach, aby dostrzec coś w tłumie? A może nie rozstajecie się w domu z krzesełkiem, które ułatwi Wam sięgnięcie wyżej, niż pozwala na to Wasz wzrost? Czasami bywa to irytujące i zastanawiacie się, dlaczego jesteście takie niskie? Nasza bohaterka miała wprost odwrotnie. Była zawiedziona, że nie może ponarzekać sobie na wyżej przedstawione kwestie. Irytowało ją to, że z każdym z kim rozmawiała, był od niej niższy, nie mogła wygodnie usiąść w komunikacji miejskiej, czy podczas ciężkich dni, ukryć się w tłumie. 


Nie lada wyzwaniem było znalezienie odpowiedniego kandydata, który spełniałby rolę towarzysza na balu maturalnym, a jednocześnie zagwarantowałby Peyton wygranie zakładu. Niestety nie mogła kierować się charakterem wybranka, tylko na pierwszym miejscu musiała stawiać inne kryteria. Los postanowił uśmiechnąć się do niej i połączyć jej ścieżki z Jay'em - wysokim nastolatkiem, w którym skrycie się podkochiwała. Miało być pięknie. Para spędzała ze sobą bardzo dużo czasu, dostali nawet główne role w przedstawieniu pod tytułem "Romero i Julia". Peyton zakochała się w odtwórcy roli Romera, postanowiła nie relacjonować swoich randek, jednak skrycie wierzyła, że bohater przyczyni się do jej wygranej. Czar prysł, a prawda wyszła na jaw! Jay dowiedział się dlaczego Wielka P. postanowiła zainteresować się nim i uznał to za nieprzyjemne zagranie. Miłość budowana na zaufaniu i odkryciu przed sobą najskrytszych tajemnic nagle uległa zniszczeniu. Co teraz? Czy wygrana przeszła koło nosa? Dlaczego często upokarzana dziewczyna postanowiła tak potraktować chłopaka? 

"Nikt nie jest w stanie cię zawstydzić, jeśli mu w tym nie pomożesz, 
więc musisz podejść do tego z poczuciem humoru albo przynajmniej udawać. 
Śmiej się razem z nimi, a zazdrość przyjmuj z uśmiechem."

W książce zostało poruszonych wiele wątków związanych z życiem nastolatków. Głównym problemem jest wzrost i problem z dostosowaniem się do społeczeństwa. Uwierzcie mi, że bardzo dobrze wiem, jak to jest szukać ubrań czy obuwia dla osoby, która ma prawie dwa metry. Cieszę się, kiedy idę do sklepu i mogę wybierać najpopularniejsze rozmiary, jednak wiem, jaką męczarnią są zakupy dla Wysokich Osób. Kolejnym bardzo ważnym tematem jest kwestia ukrywania się pod zasłoną. Wyśmiewanie innych, to najpopularniejsza dyscyplina w życiu młodzieży. Każdy tylko czeka na potknięcie przez kogoś innego i znalezienie odpowiedniego tematu do drwin. Peyton była traktowana strasznie, jednak po ciężkim przeżyciach, udowodniła, że nie pozwoli sobą pomiatać. Wysoko podniosła głowę, potrafiła znaleźć odpowiedź na docinki i nie przejmowała się tym, że inni wyśmiewają się z niej. 


"Jej wysokość P." polecam każdej osobie, która chciałaby poznać zmagania wysokiej nastolatki, problemy jej towarzyszące, a także chęć pogoni za marzeniami. Nie zabraknie tutaj oczywiście wątku miłosnego, czy problemu z rodzicami. Uważam, że bohaterka jest idealnym przykładem na to, że każdy musi pokazać, że nie pozwoli sobą zawładnąć i udowodnić, że potrafi osiągnąć to co chce. Każdy z nas ma jakieś wady czy mankamenty, których nie lubi. Niestety nikt nie jest idealny. To tylko od nas zależy czy je zaakceptujemy i w jakim stopniu przeżyjemy nasze życie.

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Kobiecemu.



Copyright © Zaczytana Ania , Blogger