"Katastrofa Heweliusza" - Katarzyna Janiszewska

 Wydawnictwo: Chmury

Data premiery: 4 czerwca 2025 roku

Liczba stron: 360

Pewnej zimowej nocy Bałtyk zabrał ze sobą 55 żyć. Swoim zimnem otulił mężów, córki, braci oraz matki. Był bezlitosny i pokazał swoją siłę, która zapisała się w historii polskiej żeglugi. Walkę przetrwało 9 osób, dzięki którym mamy okazję cofnąć się w czasie i dowiedzieć się, dlaczego Heweliusz zatonął. 

Reportaż prezentuje nam spojrzenie na sprawę z punktu widzenia wielu osób. Mamy okazję przenieść się na prom, odwiedzić jego zakamarki czy wybrać się do kajut. Dostrzegamy niedoskonałości, które cechowały Heweliusza, usterki, które zostały zatajone, a także dowiadujemy się, ile niesprawności statek miał w swojej przeszłości. 

Nie sądziłam, że ta książka tak mnie wciągnie. Czytałam ją od pierwszych stron z zapartym tchem i ciężko było mi ją odłożyć. Zdecydowanie polecam ją osobom, które lubią historie kreowane na faktach. Mnie historia tak zaintrygowała, że prześledziłam internet, aby dowiedzieć się więcej na temat katastrofy statku i dowiedzieć się, co tutaj było faktem a co fikcją literacką. Szacunek dla Autorki za zdobycie informacji oraz dla osób, które podzieliły się z Nią chwilami grozy ze swojego życia. 

Moja ocena: 8,5/10

Materiał reklamowy we współpracy z Wydawnictwem Chmury.

"Sultan, moja miłość" - Igor Kaczmarczyk

 Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data premiery: 22 sierpnia 2024 roku

Liczba stron: 408

Kilka lat temu książki, które czytałam opierały się głównie na arabskich klimatach. Przez pewien czas odeszły one na bok, jednak nadszedł moment, aby ponownie zapoznać się z nimi. Tym razem trafiłam na najnowszą powieść Igora Kaczmarczyka, która zawiera w sobie nie tylko fikcję literacką, ale także prawdę, którą odkrył sam Autor. 

Podczas fabuły przenosimy się na wschód i stajemy się świadkami ścierania się tradycji różnych narodowości. Poznajemy osoby, które przybyły z Polski, aby wykonywać "pracę marzeń" w arabskim kraju, śledzimy poczynania kobiet, które zepchnięte są na margines społeczny, a także z niedowierzaniem patrzymy na mężczyzn, którzy mają utarte schematy i tylko ich się trzymają. 

"Sultan, moja miłość" to gorzka historia miłości, próby odnalezienia się w nowym miejscu oraz chęć przeżycia czegoś niezwykłego. Ukazanych zostało tutaj wiele smutnych wydarzeń, które momentami, aż ciężko sobie wyobrazić. Chciałoby się powiedzieć: "to tylko książka"... Niestety, ale nie. Wiele z przedstawionych tutaj sytuacji miało miejsce naprawdę... 

Jeżeli lubicie opowieści na faktach oraz takie, które opiewają w klimatach wschodnich, to zdecydowanie będzie to pozycja dla Was. 

Moja ocena: 6/10

Materiał reklamowy we współpracy z Wydawnictwem Prószyński i S-ka

"Grzechy szejka" - Tom Steinfort

 Wydawnictwo: Muza

Data premiery: 13 lipca 2022 roku

Liczba stron: 384

Dubaj zachwyca. Fascynuje swoim pięknem. Jestem tajemniczy i niesie ze sobą wiele zagadek. Odwiedzenie tego zakątka świata marzy się wielu ludziom, jednak tylko nieliczni znają jego sekrety. 

Autor w swojej książce opowiada o obliczach Dubaju. Opisuje życie córki szejka, które na pierwszy rzut oka jest idealne. W momencie, kiedy lepiej poznajemy codzienność i zgłębiamy sekrety, okazuje się, że nie wszystko jest takie piękne. 

Reportaż ten przedstawia wszystko w takim świetle, jakie jest naprawdę. Nie ma tutaj owijania w bawełnę, idealizowania życia. Otrzymujemy okrutną prawdę i zdobywamy informacje, które często są zatajane. 

Jako miłośniczka literatury w arabskim klimacie, nie mogłam przejść obojętnie obok tej pozycji. Zdecydowanie jest to lektura warta uwagi, ponieważ wyjaśnia wiele kwestii. 

Moja ocena: 7/10

Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Muza.

"Tak blisko, tak daleko. Bieszczady po drugiej stronie granicy" - Krzysztof Potaczała

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data premiery: 23 czerwca 2022 roku

Liczba stron: 424

 

"Tak blisko, tak daleko" to książka o nas. O naszych sąsiadach. O kulturze, która nas otacza, którą wiele osób wspomina i o tej, która jest aktualna po drugiej stronie granicy. Autor zabiera nas w podróż do przeszłości i ukazuje, jak kiedyś wyglądało życie. Jesteśmy świadkami rozmów z Polakami i z Ukraińcami. Poznajemy ich codzienność, spojrzenie na wiele spraw, a także ich mentalność. 

Odkrywamy tutaj przeszłość i zwyczaje, które miały kiedyś ogromne znaczenie. Przenosimy się również do teraźniejszości i doświadczamy na własnej skórze zmian, które nastąpiły na przestrzeni lat. 

Moim zdaniem, jest to piękne porównanie tego, co było i tego, co jest. Spotykają się dwa światy, które jednocześnie tkwią w przeszłości, ale chcą także dążyć w stronę rozwoju. 

Bieszczady. To właśnie w to miejsce przeniesiecie się, sięgając po najnowszy reportaż Potaczały. Mnie książka zachwyciła. Bywały momenty, że czytałam z zapartym tchem a moje emocje lawirowały. Polecam! 

Moja ocena: 8,5/10

Post powstał we współbraci z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.

"Zaginione dziewczyny" - John Glatt

 Wydawnictwo: Filia

Data premiery: 2 września 2021 roku

Liczba stron: 480

"Zaginione dziewczyny" to historia, która wydarzyła się na prawdę. Reportaż ukazuje losy trzech porwanych kobiet, które nigdy nie sądziły, że jeszcze kiedykolwiek wyjdą na wolność. Poznajemy ich codzienność i zmagania, które czekały na nie przez 10 lat. Wchodzimy do piekła zwanego niewolą i dostrzegamy, kim naprawdę może okazać się sąsiad z naprzeciwka...

Jestem w szoku. Tylko tyle (albo aż tyle) nasuwa mi się na usta po lekturze. Przyznaję, że nie mogę pozbierać się po tej książce. Przedstawiona historia wstrząsnęła mną bardzo mocno. Czytałam ją podczas gotowania obiadu, czytałam ją podczas spaceru, a także w przerywnikach od zabawy z dzieckiem. Byłam ciekawa jak dalej potoczą się losy kobiet, a jednocześnie nie chciałam godzić się na ich cierpienie. 

Amanda Berry, Gina DeJesus i Michelle Knight to kobiety, które udowodniły ile jest w stanie wytrzymać ludzkie ciało. Zostało to zaprezentowane nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim - psychicznym. Po przeczytaniu tego reportażu poświęciłam jeszcze chwilę, aby przejrzeć informacje w internecie na temat tych wydarzeń. Do teraz po zamknięciu oczu widzę dom, w którym działy się te straszne rzeczy... 

Polecam! Przygotujcie się na emocjonalny rollercoaster. Podczas czytania będą towarzyszyły Wam przeróżne odczucia, będzie strach, ale mogą pojawić się również łzy. Nastawcie się na trudną opowieść o tym, jak życie potrafi sobie z nas zadrwić...

Moja ocena: 9/10

We współpracy z Wydawnictwo Filia.

"Seksualne życie Polaków" - Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik

 Wydawnictwo: WAB

Data premiery: 2 czerwca 2021 roku

Liczba stron: 320

Magda i Piotr Mieśnik zapraszają nas do sypialni Polaków. Bez owijania w bawełnę mówią o tym, jak wygląda seksualne życie ludzi. Nie boją się nazywać rzeczy po imieniu, a także tego, aby prawda ujrzała światło dzienne. 

Liczyłam na ciekawy reportaż. Niestety do mnie książka nie przemówiła. Czekałam na opis zdarzeń, poprzez które będę zbierać szczękę z podłogi, a otrzymałam momentami coś z serii "face palm". 

Nie ukrywam, że należą się autorom brawa za podjęcie tak kontrowersyjnej tematyki, która dla niektórych niestety nadal jest kwestią tabu. Została przedstawiona tutaj prawda o życiu niektórych ludzi i fakt, że wiele osób ukrywa pewne kwestie. Boimy się mówić otwarcie o seksie. Dlaczego? Bo tak wychowało nas starsze pokolenie? Po Kościół na to nie zezwala? Bo to wstyd? Tak jak technologia idzie do przodu, tak my powinniśmy skończyć z "zakazanymi tematami". 

Na koniec dodam jeszcze, że książka zdecydowanie skierowana jest do starszego grona czytelników. 

Moja ocena: 5/10

"Sex, disco i kasety video. Polska lat 90." - Wojciech Przylipiak

 Wydawnictwo: Muza

Data premiery: 19 maja 2021 roku

Liczba stron: 336

Wspomnienia z dzieciństwa są cenne. Nikt nie jest w stanie nam ich odebrać, a magia tych chwil jest często miodem na nasze serce. Cieszę się, że miałam przyjemność sięgnąć po "Sex, disco i kasety video" i dzięki lekturze mogłam przenieść się do minionych lat. 

Życie bez McDonald's na każdym zakręcie, posiadanie telefonu komórkowego to luksus, a kolekcja obrazków z gum Turbo to obowiązek - niemożliwe? A jednak! Wojciech Przylipiak zabiera czytelnika  w podróż do przeszłości i ukazuje, jak kiedyś wyglądało życie. Na tapetę bierze także początki programów telewizyjnych, etapy zdobywania popularności przez Jurka Owsiaka, czy tradycyjne wypożyczanie kaset. 

Mimo, iż książka opisuje czasy, kiedy dla mnie w zasadzie liczyły się lalki i to, czy zdążę obejrzeć dobranockę, pamiętam wiele aspektów wspomnianych przez Autora. Może i nie fascynowało mnie wtedy wszystko popularne w tych czasach, ale w wieku nastu lat miałam jeszcze do czynienia z niektórymi przedmiotami czy stylem postępowania. Jestem wdzięczna za to, że moje dzieciństwo minęło na zabawach na dworze, a nie na obawie, że zaraz będę musiała wyłączyć grę na komputerze.

Uważam, że ta książka będzie świetnym pomysłem na prezent dla kogoś, kto właśnie swoją młodość zawdzięcza latom dziewięćdziesiątym. Będzie to piękny powrót do przeszłości, a nawet przypomnienie kilku aspektów, o których zapomniało się. Myślę, że młodszy czytelnik również będzie spełniony. Dzięki tej wyprawie pozna różnice, które wykreowały się na przestrzeni lat i doceni to, jak pięknie było wtedy, kiedy czas spędzano z ludźmi, a nie z ekranami. 

Moja ocena: 8/10 

"Miłość made in China" - Dorian Malovic

Wydawnictwo: Znak Horyzont
Data wydania: 2018 rok
Liczba stron: 352

Chiny to bardzo specyficzny kraj. Autor postanowił spędzić pewien okres w tym zakątku świata, aby poznać życie ludzi i napisać reportaż o miłości, która im towarzyszy. W książce poznajemy zdanie rodowitych mieszkańców Chin, którzy poddawani są tradycji i muszą sprostać kilku wymogom. Znajdują się tutaj również wyznania osób, które postanowiły się zbuntować i samodzielnie zaplanować sobie życie.

W Chinach respektowana jest polityka jednego dziecka. Rodziny, które pragną mieć więcej potomstwa muszą niestety zapłacić podatek za swoje pociechy, ewentualnie oddać dziecko do innej rodziny. Popularna i legalna jest tam również aborcja. Mało kto ma wyrzuty sumienia z racji usunięcia dziecka, ponieważ ludzie wiedzą, że nie mogliby stworzyć większej rodziny. Okazuje się, że edukacja seksualna również jest na niskim poziomie. Nikt otwarcie nie rozmawia z młodymi ludźmi o współżyciu, a także między partnerami nie jest to popularny temat. Kobiety przyznają, że ich kochankowie seks traktują jako rodzaj sportu i nie potrafią okazać miłości w łóżku.

Osobiście zszokował mnie fakt rynku matrymonialnego. Rodzice bardzo często zgłaszają na specjalnych portalach swoje dzieci, którym pragną znaleźć partnera życiowego. W ogłoszeniu najczęściej zawarte są informacje o wyglądzie, pochodzeniu, a także zajmowanym stanowisku i zarobkach. Bardzo duża grupa ludzi nie widzi nic złego w tym, że małżeństwo powstaje na zasadzie statusu materialnego, polegającego na połączeniu dzieci przez rodziców, a następnie po czasie przychodzi czas na miłość. W momencie, kiedy w Chinach zostały zalegalizowane rozwody, okazało się, że wiele rodzin uległo rozpadowi, właśnie ze względu na złe dopasowanie i możliwość osobistego poznania się dopiero w dniu ceremonii zaślubin.

Chiny kojarzą nam się głównie z wielkim rynkiem produkcyjnym. To większość przedmiotów z których korzystamy pochodzi właśnie z tamtego rejonu świata. Niekiedy Europejczycy czy Amerykanie nie doceniają swoich sąsiadów i rzadko kto myśli, jak wygląda ich codzienne życie. Tam również toczy się nieustanny wyścig szczurów i każdy dąży do posiadania gotówki. Miłość niekiedy odchodzi na drugi plan. O ile w innych krajach ludzie zawierają przelotne znajomości, czy wpadają w romanse, to takie zachowanie nie jest dopuszczalne w Chinach. Kobiety tam nie mają prawa rozpocząć niezobowiązującej rozmowy z obcym mężczyzną, ponieważ źle świadczy to o ich wychowaniu.

Serdecznie polecam Wam tę książkę. Dzięki niej będziecie mogli dowiedzieć się czegoś więcej o ludziach, którzy przyczyniają się do tego, że nasze życie staje się łatwe. Jestem pełna podziwu dla Autora, który odbył interesującą podróż, aby przekazać wiedzę i ciekawostki ludziom nie znającym azjatyckiej kultury. Czasami warto sięgnąć po tego typu reportaże, aby dowiedzieć się, jak wygląda życie kilkaset tysięcy kilometrów od nas, a także odkryć specyficzne różnice kulturowe.

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Znak.