"Planer utkany z marzeń" - Gabriela Gargaś
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Jak to mówią "starość, nie radość...", a z wiekiem coraz więcej aspektów umyka z głowy. W takich momentach nie zostaje nic innego, jak możliwość zapisywania w jednym miejscu rzeczy do zrobienia.
Gabriela Gargaś już w ubiegłym roku postanowiła przygotować dla swoich czytelniczek planer, i cieszę się, że na 2020 rok miała taki sam pomysł. Może powinnam sprostować najważniejszy fakt, że nie jest to typowo planer na 2020 rok, ponieważ sami wpisujemy miesiące do kalendarza i ustalamy, od kiedy zaczynamy wspólną przygodę. Dodatkowo takie rozwiązanie może być świetnym sposobem dla osób, które nie chcą rozpisywać wszystkich miesięcy i mają w planach jakiś pominąć.
Planer został podzielony na miesiące, gdzie osobiście wpisujemy jego daną nazwę. Następnie czeka nas rozpiska na poszczególne dni tygodnia. Znajdziemy tutaj również listę zakupów, plany na wakacje, czy pomysły na świąteczne prezenty.
Dla każdego kto chce popuścić wodze swojej kreatywności, jest miejsce, aby bez problemu wszystko ozdobić, a na końcu planera znajdziemy nawet naklejki, które mogą nam urozmaicić kalendarz. Oczywiście nie brakuje tutaj również świetnych cytatów i słów, które motywują do działania.
"Planer utkany z marzeń", to idealne rozwiązanie dla każdej osoby, która sama chce tworzyć swój kalendarz. Nic nie stanie się, jeżeli zapomnicie o wpisaniu jednego miesiąca - na spokojnie możecie go pominąć i planować kolejny, przy czym jednocześnie nie będzie wolnych stron. Fajną alternatywą jest również to, że planer skierowany jest także do mam, ponieważ znajdziemy nawet miejsce na wpisanie planu lekcji swoich pociech, a na końcu egzemplarza, nie brakuje miejsca na luźne zapiski czy notatki.
Moja ocena: 10/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Czwarta Strona.