"Nie pozwól mu odejść" - Kathryn Croft

Wydawnictwo: Burda
Data wydania: 27 lutego 2019 roku
Liczba stron: 386


Zoe i Jake trzy lata temu stracili czternastoletniego syna. Chłopiec wraz z przyjacielem wyszli w nocy nad rzekę, gdzie podczas bójki, wpadli do wody i utopili się. Po latach sytuacja w rodzinie powoli wraca do normy, jednak spokój zaburza pewien SMS o tym, że śmierć chłopców to nie był zwykły wypadek. Zoe pragnie dowiedzieć się prawdy i znaleźć osobę, która próbuje się z nią skontaktować. Niespodziewanie pewnego dnia ginie jej drugi syn i codzienność nabiera jeszcze więcej goryczy oraz strachu ...

Śmierć dziecka wywołała wielką tragedię w rodzinie, ale również wydarzenie to poruszyło lokalną społeczność. Nikt nie mógł dojść prawdy, dlaczego czternastolatkowie w nocy poszli nad rzekę i niefortunnie stracili życie. Były różne spekulacje na temat rzekomej kłótni, jednak po niespodziewanej wiadomości, sprawa ponownie nabrała tempa. Zoe nie poddawała się i drążyła temat, jednocześnie wyciągając na światło dzienne inne brudy i przewinienia.


Z wielką przyjemnością sięgam po książki Kathryn Croft. Uwielbiam styl tworzenia historii przez tę kobietę, a także to, jakie buduje napięcie. "Nie pozwól mu odejść" to opowieść przepełniona emocjami i rodzinną tragedią. Utrata dziecka, to najgorsza rzecz jaka może spotkać rodziców. Nikt nie spodziewał się, że pewnego ranka dwie rodziny zaczną przeżywać swoje własne piekło. 

Akcję poznajemy jednocześnie z punktu widzenia kilku osób. Poza codziennością Zoe, poznajemy lepiej światopogląd jej męża, a także drugiej matki, która również przeżywa stratę. Dodatkowo tajemniczośc


Serdecznie polecam Wam sięgnięcie po "Nie pozwól mu odejść" i odkrycie tajemnicy śmierci chłopców. Dotychczas żadna z książek Kathryn Croft mnie nie zawiodła, mimo iż za każdym razem stawiam pozycji wysokie wymagania. Jeżeli chcecie poczuć dreszczyk niepokoju, a także snuć własne domysły i sprawdzić, czy byliście na dobrej drodze, to czym prędzej zabierzcie się za lekturę.

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Burda.

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger