"Noce na Miodowej 4" - Joanna Szarańska

 Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data premiery: 18 maja 2022 roku

Liczba stron: 384


Jak przyjemnie było wrócić na Miodową! Stęskniłam się za mieszkańcami tej ulicy. Wiedziałam, że wybierając się ponownie w podróż do tego miejsca zostanę ugoszczona. Otrzymam nie tylko ciepłą kawę, ale także będę otoczona emocjami, którymi mieszkańcy rysują swoją codzienność. 


Tym razem nie było jednak tak pięknie. Były zły rozpaczy, były chwile niedowierzania, był strach, ale także obawa o to, czy małżeństwo przetrwa. Bohaterowie podzielili się tym, co leży im na sercu i ukazali, że życie niekiedy bywa okrutne. Na zewnątrz może wydawać się piękne, jednak po zamknięciu drzwi, na każdego czekają jego własne problemy. 


Joanna Szarańska tą książką wywołała we mnie skrajne emocje. Byłam mocno wzruszona tym, co zostało tutaj przygotowane dla czytelnika. Zdarzały się momenty, że nie dowierzałam czynom bohaterów i miałam ochotę wyszarpać ich za uszy! 


Jak dla mnie wielkim plusem było wspomnienie o Toruniu! Nie ważne, że bohaterowie mieli z tym miastem złe wspomnienia. Dla mnie było to coś przyjemnego, ponieważ ktoś napisał o miejscu, w którym mieszkam. Nie wiem, jak to bywa z Wami, ale ja uwielbiam takie wstawki, gdzie moje serce mocniej bije, bo to przecież mój kawałek świata. Moja codzienność, uliczka, którą codziennie spaceruję. Coś, co dobrze znam. 


Mimo, iż była to ostatnia część z tej serii, wiem, że historia będzie w moim sercu mieszkała bardzo długo. Dodatkowo, już teraz jestem ciekawa, jak odbiorę ją po latach. Jestem przekonana, że jeszcze do niej wrócę. 


Moja ocena: 8,5/10


Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger