"Inni ludzie" - C. J. Tudor
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 14 października 2020 roku
Liczba stron: 424
Pewnego dnia Gabe ma wrażenie, że widzi w samochodzie swoją córeczkę. Okazuje się, że właśnie tego dnia Izzy wraz z matką ponoszą śmierć. Mężczyzna przez lata żyje nadzieją, że mała Izzy, nadal gdzieś jest. Czy ma rację?
Fabułę poznajemy z kilku punktów widzenia. Śledzimy poczynania Gabe'a i siłę walki o to, aby udowodnić, że jego córeczka żyje, a zidentyfikowane ciało, to zupełnie inne dziecko. Fran natomiast ukazuje nam jak wygląda życie pod ciągłym znakiem zapytania. Kobieta ze swoją córką nie jest pewna każdego następnego dnia i musi zachowywać szczególną ostrożność. Dlaczego?
"Kredziarz" skradł moje serce. Po lekturze tamtego thrillera, z wielką przyjemnością sięgam po książki Autorki. Niestety okazało się, że "Inni ludzie", jak dla mnie, to najsłabsza książka C. J. Tudor. Przewidziałam pewien główny motyw związany z zaginionym dzieckiem. Podejrzewałam kto jest kim i nie myliłam się. Co prawda było wiele wątków, które mnie zaskoczyły, jednak wiem, że Autorkę stać na więcej.
Mimo tej jednej wady, akcję śledziłam z wielkim zaciekawieniem. Emocje kumulowały się we mnie z każdą kolejną stroną. Myślę, że to wszystko dlatego, że niedawno poznałam uroki macierzyństwa i zrozumiałam na własnej skórze, pojęcie rodzicielskiej miłości. Nie wyobrażam sobie tego, co musiał przeżywać Gabe...
Jeżeli szukacie mrocznej książki na jesienne wieczory, to polecam Wam "Innych ludzi". Będziecie mieli okazję wyruszyć w śledztwo i spróbować udowodnić swoje zdanie odnośnie życia bądź śmierci Izzy.
Moja ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Czarna Owca.