"Wszystko pod kontrolą" - Ewelina Miśkiewicz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 24 lutego 2021 roku
Liczba stron: 328
Karolina to samotna matka, która nie cieszy się z macierzyństwa. Próbuje doszukiwać się promyków słońca w nowej rzeczywistości, jednak nie może odnaleźć się w roli matki. Pewnego dnia na swojej drodze spotyka Łukasza, który zaczyna zajmować jej codzienność. Czy bohaterowie dadzą radę iść wspólną drogą i pokonywać wspólnie kłody, które los rzuci im pod nogi?
Ależ mnie irytowała główna bohaterka! Nie mogłam zrozumieć jej zachowania. Jako młoda mama, paliło się we mnie, kiedy czytałam o jej zniewadze. Niepojęte było dla mnie to, że Karolina nie czuła rodzicielskiej miłości. Momentami było mi, aż żal Róży, że trafiła jej się taka matka.
Po przeczytaniu historii i dłuższym przemyśleniu stwierdziłam, że Autorka zagrała na moich uczuciach, co jest na plus. Spokojnie, mimo wszystko nie polubiłyśmy się z Karoliną. Mogę od razu zauważyć, że miałam wrażenie, iż bohaterka na pierwszym miejscu stawiała miłość do Łukasza, niż troskę o córkę.
„Wszystko pod kontrolą” to drugi tom z serii „Babski wieczór”. Jeżeli nie mieliście okazji czytać „Nagłej zmiany planu”, to nie martwcie się. Na spokojnie możecie najpierw sięgnąć po drugą część, ponieważ każdy z tomów opowiada losy innej przyjaciółki.
Moja ocena: 6/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Czwarta Strona.