"Nawałnica mieczy" - George R.R. Martin

 Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Data wydania: 10 listopada 2020 roku

Liczba stron: 778 (Stal i śnieg), 636 (Krew i złoto)


Stal i śnieg
Wojna w siedmiu królestwach trwa. Młody Wilk, Robb Stark, zebrał armię i ruszył na ratunek siostrom. Świeżo wyklute smoki na stosie pogrzebowym Khala Drogo rosną i niedługo będą stanowiły zagrożenie dla "uzurpatora" Żelaznego Tronu. W Westeros nadchodzi zima. Na murze nocna straż szykuje się do walki z nadchodzącymi mrozami oraz żywymi trupami.


Krew i Złoto
W tej części książki dużo uwagi poświęcone zostało ostatniej przedstawicielce rodu Targaryenów. Daenerys zbiera siły i sojuszników do odzyskania korony, lecz jej smoki są jeszcze młode.
Pomimo, że pretendentów do władzy nad siedmioma królestwami ubyło to walki nadal trwają na kontynencie, a sytuacja z drugiej strony muru również wygląda nieciekawie dla mieszkańców Westeros.


"Nawałnica mieczy" nie zwalnia swojego tempa. Czytelnik nadal poznaje nowe wątki, a akcja lawiruje. Bohaterowie zostali świetnie zarysowani i dodatkowo poznajemy nowe postacie.


"Grę o tron" zna chyba każdy. Wydawnictwo Zysk tym razem zaskoczyło swoich czytelników i wydało pięknie ilustrowaną serię. Rozdziały zaczynają się od imion bohaterów i znacząco się wyróżniają - mianowicie pierwsza strona wyróżnia się ornamentami i niekiedy rysunkami.


Nie brakuje tutaj również rysunków, które pozwalają na lepsze przeniesienie się do wykreowanego świata. Na samym początku dodatkowo czeka na nas mapa wszystkich lokalizacji w których dzieją się aktualne wydarzenia.


Uważam, że "Nawałnica mieczy" w wersji ilustrowanej, to świetny pomysł. Zdecydowanie jest to must have dla każdego fana twórczości Martina, ale także idealny prezent pod choinkę.


Moja ocena: 10/10


Za egzemplarze dziękuję bardzo

Wydawnictwu Zysk i S-ka.

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger