"Strażnik" - Paulina Hendel

Wydawnictwo: We Need YA
Data wydania: 27 lutego 2019 roku
Liczba stron: 369


Hubert jednego dnia jest na wycieczce szkolnej w Paryżu, a kolejnego budzi się w nowym miejscu. Okazuje się, z jego pamięci uleciało siedem lat życia, a świat diametralnie zmienił się. Chłopak stracił bliskie osoby, a otoczenie zostało zainfekowane przez epidemię. Zdeterminowany postanawia wybrać się do swojego domu rodzinnego. Nie spodziewał się jednak, że ta podróż będzie dla niego jeszcze innym etapem życia i zapoczątkuje przed nim nowy rozdział. 

Główny bohater nie wie, co działo się z nim przez kilka lat. Pamięta tylko wybuch Luwru i nagle pojawia się pustka. W miejscu gdzie znajduje się obecnie, jego zachowanie jest podejrzane dla tubylców. Dodatkowo okazuje się, że mimo iż ma ubytek w pamięci, jego czyny i mądrości wskazują na spore doświadczenie. Czy jego zachowanie jest wiarygodne? A może ukrywa jakąś tajemnicę?

Zastanawialiście się, jakby to było nagle wszystko stracić? Obudzić się i nie mieć przy sobie rodziny? Wszelkie wygodny życia miałyby nagle zniknąć? Autorka właśnie taki scenariusz przyszłości postanowiła wykreować przed czytelnikiem i stworzyła to fenomenalnie!

Znam pióro Pauliny Hendel z serii "Żniwiarz". Wiedziałam, że w "Strażniku" ponownie zostanę zabrana do świata demonów, jednak nie spodziewałam się, że tak bardzo wczuję się w ten klimat. Byłam wręcz zachwycona tym, jak został połączony tutaj świat realny z fantastycznym. Dodatkowo w obecnej sytuacji, można porównać wiele czynników i zastanowić się "co by było gdyby...". 

"Strażnik" to książka kreująca wizję przyszłości oprószonej światem fantastycznym. Przenosimy się do nowego miejsca i nagle zaczynamy wszystko od nowa. Przed nami pojawiają się zadania, o których dotychczas nie myśleliśmy, a także poznajemy specyficzne zachowanie ludzi, którzy przetrwali najgorsze czasy. 

Moja ocena: 10/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu We Need YA.


Copyright © Zaczytana Ania , Blogger