"Pięć razy rak, czyli kolecjoner mimo woli" - Antoni Włodzimierz Piotrowski

Wydawnictwo: Borgis
Data wydania: 22 marca 2019 roku
Liczba stron: 40


Rak - słowo, którego nikt nie chce usłyszeń w lekarskiej diagnozie. Niestety Pan Antoni usłyszał ten wyrok, aż pięć razy. Dowiedział się, że zaatakowana została dwa razy jego skóra, jelito grube oraz wątroba, płuca a także prostata. 

W tym zbiorze przemyśleń dowiadujemy się, jak Pacjent zachował się podczas otrzymywania wyników. Czy za każdym razem był to dla niego szok i niedowierzanie? A może bezproblemowo zauważył objawy? Udało mu się podnieść z najgorszego, czy może załamał się? Tego dowiecie się, sięgając właśnie po tę pozycję.

Antoni Włodzimierz Piotrowski napisał bardzo krótką książkę, ale niosącą przesłanie i wiarę w lepsze jutro. Ujawnił jakie emocje mu towarzyszyły, a także czym zaczął kierować się podczas choroby. 

Niestety z pewnego osobistego powodu, bałam się sięgnąć po tę pozycję. Uważałam, że jeszcze bardziej mnie dobije i zdołuje. Zdecydowanie myliłam się! "Pięć razy rak, czyli kolekcjoner mimo woli", to podnosząca na duchu historia, która daje wiarę w to, że chorobę można pokonać. Nie bójcie się sięgnąć po nią, nawet w najgorszym okresie Waszego życia.

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Borgis.


Copyright © Zaczytana Ania , Blogger