"Jedyny dzień w roku" - Agnieszka Jeż
Wydawnictwo: Filia
Data premiery: 20 października 2021 roku
Liczba stron: 336
Zastanawialiście się jakby to było, przeżywać ten sam dzień kilka razy? Zapewne nie raz mieliście takie myśli i stwierdzenie, co byśmy jeszcze zrobili, albo jak inaczej pokierowalibyśmy różnymi sprawami. Zegar jednak tyka, a czas pędzi do przodu. Jak pisała Szymborska "żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy". Ale czy na pewno?
Dorota czeka na Wigilię. Marzy o wspólnym czasie z rodziną i momencie, kiedy problemy odejdą na bok. Czeka, aż otuli ją magia tego wyjątkowego dnia, a każdy będzie siał miłość i szczęście. Nie spodziewa się jednak, że los zdejmie jej różowe okulary i pokaże, że nawet w święta potrafią paść niewłaściwe słowa.
Agnieszka Jeż w swojej najnowszej książce ukazuje rodzinne perypetie. Każdy z nas nosi w sercu żal i uczucia, które kolą go na dnie serca. 24 grudnia wydaje się nam być wyjątkowym dniem, kiedy wszelkie smutki odchodzą w zapomnienie. To jednak od nas zależy, czy zbudujemy ten urok świąt. To my powinniśmy otworzyć serca na innych i wybaczyć, a dopiero wtedy wymagać tego od innych.
"Jedyny dzień w roku" to książka, która obrazuje nam, że najpierw należy zastanowić się nad swoim zachowaniem. Bądźmy dobrzy dla innych i zachowujmy się tak jakbyśmy chcieli, aby nas traktowano, a dobro do nas wróci.
Moja ocena: 5,5/10
Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Filia.