"Nie ma większej miłości" - Klaudia Bianek

 Wydawnictwo: Czwarta Strona

Data premiery: 26 kwietnia 2023 roku

Liczba stron: 352


Czy nie ma większej miłości od tej do dziecka? Na przestrzeni lat moje zdanie w tej kwestii brzmiałoby różnie. W momencie, kiedy pod moim sercem zaczęło bić drugie, pogląd ten zmienił się. Dodatkowo wszystko nabrało jeszcze zupełnie innych barw w chwili, kiedy usłyszałam Jego pierwszy płacz, pierwszy raz Go przytuliłam. 


Zośka straciła w życiu najbliższą rodzinę. Ich jedynym łącznikiem są wspomnienia i częste wizyty na cmentarzu. Pewnego dnia kobieta dostrzega na teście ciążowym dwie kreski i jej serce rozrasta się nadzieją - nadzieją na lepsze jutro, na szczęście i na rodzinne życie z dzieckiem i ukochanym mężczyzną. Nigdy nie spodziewała się, że radość z nowego początku będzie jednostronna, a ona zostanie wyrzucona z mieszkania partnera...


Klaudia wykreowała postać, która jest niezależna i cechuje się ogromną siłą. Zdecydowanie ma tutaj odzwierciedlenie popularne stwierdzenie "Girl power". Myślę, że niejedna z nas, będąc w sytuacji bohaterki załamałaby się. Zośka wykazała się ogromną siłą dla Fasolki, która rosła pod jej sercem i postanowiła wziąć życie za rogi. Pokochałam tę bohaterkę i kibicowałam jej od pierwszych stron. 


"Nie ma większej miłości" to książka, która stała się bliska mojemu sercu. W stu procentach przeniosłam się do wykreowanego świata i z wielką mocą przeżywałam emocje, które targały Zośką. Nawet nie macie pojęcia, jak postać Zośki stała mi się bliska.


Jako wielka fanka twórczości Klaudii polecam Wam również tę książkę. Jest to dojrzała powieść o macierzyństwie - jego pięknych momentach ale również mrocznych urokach. To historia, która otuli Wasze serca i pokaże moc matczynej miłości. 


Moja ocena: 8/10


Materiał reklamowy we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona. 

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger