"Gwiazdka pełna życzeń" - Klaudia Bianek
Wydawnictwo: We Need YA
Data wydania: 14 października 2020 roku
Liczba stron: 320
W drugiej części bardzo dobrze widać przemianę bohaterów. Baśka z buntowniczej nastolatki stała się dziewczyną, która chętniej niesie pomoc. Zrozumiała ile zła była w stanie wyrządzić swoim charakterem. Oliwia pozwoliła na to, aby Oskar na stałe pojawił się w jej życiu, a ojciec dziewczyn postanowił stanąć na wysokości zadania i spełniać swoje rodzicielskie obowiązki.
Klaudia ma cudowne pióro, które nigdy mnie nie zawodzi. Autorka, po raz kolejny udowodniła, że potrafi zawładnąć sercem czytelnika i dokonać uczuciowego rollercoasteru.
Bohaterowie są tak realni, że bez problemu mogliby stać się naszymi sąsiadami. Nie znajdziecie tutaj niejasności, tylko wszystko jest spójne i idealnie ze sobą współgra. Oliwia otwiera się przed nami i ukazuje jaki żal czuje do matki, która opuściła ich rodzinę. Bohaterka wiele przeszła w swoim życiu i aktualnie podchodzi do ludzi z dystansem. Mimo świątecznej magii, nie potrafi na nowo zaufać matce i dać jej jeszcze jednej szansy...
Przyznam szczerze, że najbardziej płakałam na końcu książki, gdzie Klaudia kieruje słowa bezpośrednio do czytelnika. Jej wspomnienie o dziadku - łzy same poleciały mi po policzkach. Przypomniało mi się, jak mój kochany Dziadziuś również wyszedł z domu i już do niego nie wrócił...
Serdecznie polecam Wam tę pełną ciepła opowieść. Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy znają już "Najcenniejszy podarunek".
Moja ocena: 8,5/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu We Need YA.