"Singielka w Londynie" - Marta Matulewicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Lira
Data wydania: 9 maja 2018 r.
Liczba stron:320
Data wydania: 9 maja 2018 r.
Liczba stron:320
Po nieudanym związku Ewa postanawia wyjechać do przyjaciółki, która mieszka w Londynie i zacząć tam nowe życie. Pragnie znaleźć idealną pracę i na pewien czas zapomnieć o miłości i towarzyszącej jej niepowodzeniach. Już sam lot przysparza kobiecie kilka niespodzianek, a okazuje się, że na miejscu będzie jeszcze weselej. Pierwsze dni w nowym miejscu owocują tym, że Ewka na pewno nie zostanie zapomniana przez okolicznych mieszkańców oraz zagranicznych znajomych. Kobieta jest jedną wielką Ciamajdą! Dodatkowo okazuje się, że niespodziewanie poznaje pewnego chirurga...
"On nie jest wart głodówki, co innego nowa sukienka."
Bardzo podobała mi się postać Ewy. Ta kobieta już od pierwszych stron skradła moje serce. Autorka zagwarantowała czytelnikowi niezłą dawkę uśmiechu. Główna bohaterka przedstawia typ szalonej kobiety, która dokonuje rzeczy prawie niemożliwych. Nie straszna jest jej wspinaczka na piętro, aby wejść przez okno do domu Zosi, niefortunnie wywołuje pożar, a także niespodziewanie zmienia kolor swoich włosów na fioletowy! Polka mimo swojego nieopanowania zdobywała sympatię u innych osób. Już taki jest jej los, że wypadki nie chcą jej opuszczać, jednak serce ma złote.
Nie byłam nigdy w Anglii i z racji tego nie mogę wypowiedzieć się na temat charakterów mieszkańców Wysp. W powieści zostali oni przedstawieni jako osoby o otwartym sercu, zawsze uśmiechnięci i chętni do pomocy. Jeżeli tak jest naprawdę, to uważam, że ten kraj mimo ciągłego deszczu, jest bardzo sympatycznym miejscem. Nie ukrywajmy, ale niestety u nas w Polsce nie każdy obcy człowiek jest chętny do bezinteresownej pomocy, czy chociażby podzielenia się dobrym słowem.
Jedynym minusem o którym muszę wspomnieć jest fakt, iż książka nie ma rozdziałów i została napisana jednym ciągiem. Nie jest to dla mnie jakiś mankament, ale wiem, że są tutaj osoby, które niechętnie sięgają po egzemplarze, jeżeli zobaczą coś takiego. Mogę Was pocieszyć, że tym razem warto zaryzykować, ponieważ nawet nie zauważycie, jak szybko będą Wam uciekały kartki i z utęsknieniem będziecie czekać na kontynuację tej serii.
Bardzo serdecznie polecam Wam książkę "Singielka w Londynie". Uważam, że jest ona idealna dla osób, które chcą sięgnąć po jakąś lekką powieść. Perypetie bohaterki wciągną Was do londyńskiego świata i zobaczycie jak tam jest przyjemnie. Niespodziewanie potknęliście się na chodniku, złapaliście gumę w oponie od roweru, a może wylaliście przypadkowo wodę? To nic! Ewa Wam pokaże, co to znaczy, mieć pecha i zostać zauważonym.
Moja ocena: 9/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo