"Jedyne takie miejsce" - Klaudia Bianek

Wydawnictwo: We need ya
Data wydania: 15 maja 2019 roku
Liczba stron: 360


Lena i Alan spotykają się ponownie po dziesięciu latach rozłąki. Obecnie ona samotnie wychowuje dwuletniego synka, a on mieszka w Warszawie i nie musi liczyć każdego grosza. W przeszłości spędzali ze sobą każdą wakacyjną chwilę, teraz jednak każdy z nich ma inne problemy. Samotna matka musi na pierwszym miejscu dbać o dobro i bezpieczeństwo swojego dziecka, a także pomagać babci w obejściu. Alan natomiast ma poukładane życie w stolicy, gdzie ojciec zaplanował mu przyszłość. Okazuje się, że letnie spotkanie niesie ze sobą odnowienie starej więzi, jednak na nowym poziomie. Czy nastolatkowie zakochają się w sobie? Możliwe jest, aby wakacyjny romans przetrwał i miał realny odbiór w rzeczywistości?

Każdy z nas podejmuje pewne kroki, których może z czasem żałować. Lenka jako piętnastolatka zaszła w ciążę i wtedy jej życie diametralnie obróciło się. Nagle musiała dorosnąć i stać się odpowiedzialną kobietą. Wychowywana przez babcię, bardzo wiele jej zawdzięcza, jednak nie zawsze udało im się złapać wspólny język. Warto wspomnieć również o tym, że babcia Lenki i ich sąsiad - Pan Tadek, to dwie cudowne dusze. Uwielbiam, kiedy w powieściach wiekowe osoby, dzielą się z nami życiowymi radami i mimo trudności, uśmiech nie schodzi z ich twarzy.


Główna bohaterka w każdym aspekcie swojego życia, przekładała dobro synka ponad swoje. Nie spełniała swoich zachcianek, ponieważ wolała przeznaczyć pieniądze na przykład na nowe ubranka dla dziecka. Również w kwestii uczuciowej bała się zaangażować w relację z Alanem. Nie chciała, aby jej synek przywiązał się do nowej osoby podczas wakacji, a później cierpiał po jego wyjeździe. Należy pochwalić dziewczynę, ponieważ wyróżniała się ogromną dojrzałością.

Jestem zachwycona tym debiutem! Klaudia dokonała ogromu cudownej pracy i stworzyła cudowną historię. Widać, że dziewczyna pisała sercem i marzyło jej się wydanie własnej książki. Ta opowieść, to miód na serce i lekarstwo na zło otaczającej nas codzienności. Autorka otwiera oczy i udowadnia, że nigdy nie należy poddawać się, ponieważ w naszym życiu zawsze znajdą się osoby, które zechcą podać nam pomocną dłoń. Polecam!


Moja ocena: 10/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Czwarta Strona.

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger