"Replika" - Lauren Oliver

Wydawnictwo: Moondrive
Data wydania: 5 lipca 2017
Liczba stron: 448

Tajemnica ukryta w przeszłości.


W książce poznajemy dwie historie. Jedna przedstawiona jest oczyma Gemmy, druga Liry. Opisana sytuacja jest podobna oraz czasami mogą powtórzyć się dialogi. 

"Ludzie, których powinniśmy znać najlepiej, okazują się obcy, 
a ci niemal obcy nagle stają się jak rodzina."

Lira, to replika - stworzenie, które wygląda jak człowiek, ale trzymane jest w ogrodzonym ośrodku i ma wpajany specyficzny światopogląd. Bohaterkę poznajemy, kiedy żyje w swoim świecie, ale pewnego razu szuka kryjówki dla skradzionej rzeczy i oddala się od ośrodka. W tym czasie poznaje męską replikę o numerze 72. Podczas ich pierwszej rozmowy na ośrodek spadają bomby, wszystko pali się, a dwie repliki próbują ukryć się przed wojskiem. Jak będzie wyglądało ich życie w innym świecie? Czy odnajdą się wśród ludzi? A może nie uda im się przetrwać? Oraz dlaczego ośrodek z replikami został zbombardowany?

Gemma, to nastolatka, która ma nadopiekuńczych rodziców. Dziewczyna jest pod stałą kontrolą oraz nie może wyjechać nigdzie ze swoją przyjaciółką. Pewnego dnia postanawia zbuntować się i wyrusza w podróż na Florydę z nowym znajomym. Oficjalnym celem jej wycieczki jest wizyta u przyjaciółki, ale tak naprawdę chce dowiedzieć się więcej na temat Heaven. Tam poznajem kolejnego chłopaka, z którym postanawia dowiedzieć się więcej na temat stworzeń zwanych replikami. Los chciał tak, że Gemma znalazła się na wyspie akurat tego dnia, kiedy ośrodek został zbombardowany. Co takiego nastolatka zobaczyła na wyspie? Czy uda jej się znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania? Kim okażą się spotkane osoby? Oraz jak zareagują rodzice na ucieczkę ich jedynej córki? 


Zacznijmy od okładki, która jest genialna. Czytelnik otrzymuje książkę, którą można czytać z dwóch stron. Świetny pomysł na oddzielenie losów bohaterek. Każdy może wybrać, którą historię chce najpierw poznać. Czy będzie to Lira, Gemma, a może przeskok między postaciami? Ja zaczęłam lekturę od Liry i powiem, że jestem bardzo zadowolona. Na koniec zostawiłam sobie Gemmę i otrzymałam informacje, których nie spodziewałam się. 

Akcja powieści jest bardzo ciekawa. Obie bohaterki poznają interesujące je rzeczy, nie ma monotonii oraz opisu ciągle jednego wydarzenia. Czytelnik z każdą stroną, chce być jak najbliżej poznania prawdy. Autorka w historii danej z bohaterek wspomina o losach drugiej, ale dokładne informacje przedstawia w opisie każdej z nich. 

Nikt nie rodził się potworem , nie czyniły tego okoliczności ani los. 
Potwory chciały być potworami. Tylko takie narodziny były przerażające i one ciągle, 
każdego dnia, zdarzały się na nowo.

Spotykają się dwa światy. Jeden to Lira, która przez cały czas żyła za murami. Replika myślała, że świat jest bardzo mały, nie znała większości rzeczy i zachowań. Wielkim szokiem było dla niej okazywanie uczuć, dotyk, czy nawet przejażdżka samochodem. Wiele przedmiotów widziała u pielęgniarek, bądź podpatrując w telewizji, ale nie miała pojęcia do czego służą. Drugi świat to Gemma. Nastolatka od zawsze zmagała się z chorobami oraz nadwagą. Jej znajomi nie przepadali za nią, a rodzice byli bardzo nadopiekuńczy. Bohaterka marzyła o tym, aby jej życie wyglądało inaczej. Pewnego dnia zbuntowała się i wyruszyła w podróż. Ona również poznawała świat na nowo. W przeciwieństwie do Liry, wiedziała do czego służą dane rzeczy, ale pierwszy raz brała udział w samodzielnej podróży. Musiała wiedzieć jak zachować się w danej sytuacji oraz co zrobić, kiedy pojawią się kłopoty. Spotkały się dwa światy, dwie dziewczyny, które chciały rozszyfrować zagadki. Na pozór ich życie różniło się od siebie, miały inne priorytety oraz cele. Kiedy lepiej poznały otaczającą je rzeczywistość, okazało się, że wcale tak bardzo nie różnią się. Obie pragnęły miłości i akceptacji oraz obie odkryły tajemnice związane z ich życiem.


W książce został poruszony temat klonowania ludzi. Problem, który obecnie nie jest nam znany, ale technika może doprowadzić do wszystkiego. Skoro dochodzi już do testowania na zwierzętach, to nie zdziwię się, kiedy zaczną się eksperymenty na ludziach. Zastanawialiście się kiedyś ile rzeczy naukowcy przed nami ukrywają? Czego nam nie mówią? Kto wie, czy nie było już prób klonowania ludzi? Skoro istnieje możliwość zamrażania  ciał na kilkadziesiąt lat, to jesteśmy zdolni do wszystkiego. Najnowszą ujawnioną sprawą jest przeszczep głowy. Co będzie kolejne? Swoją drogą, wiecie, że projekt związany z transplantacją głowy nosi nazwę Heaven?

Reasumując książka była bardzo ciekawa oraz poruszyła kwestie związane z poznawaniem świata. Człowiek przecież przez całe życie uczy się. Poznajemy nowe rzeczy, technika idzie do przodu, ale również znajdujemy się w nowych sytuacjach. Brakowało mi czasami rozwiązania pewnych spraw, chętnie dowiedziałabym się jeszcze więcej odnośnie niektórych tematów.

Moja ocena: 7/10

źródło

 Za egzemplarz dziękuję bardzo

Wydawnictwu Moondrive.


Copyright © Zaczytana Ania , Blogger