"Córka opiekuna wspomnień" - Kim Edwards

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 14 maja 2019 roku
 Liczba stron: 560


Norah i David, to z pozoru małżeństwo jak każde inne, które aktualnie oczekuje na potomka. Sytuację zmienia moment, kiedy mężczyzna musi odebrać poród od swojej żony Okazuje się, że była to ciąża bliźniacza - na świat przyszedł zdrowy synek i córeczka z zespołem Downa. Dr Henry postanawia na własny sposób chronić ukochaną i okłamuje ją, że Phoebe umarła. Prawda jest jednak taka, że córeczka zostaje oddana w inne ręce, a jej ojciec przez całe życie czuje piętno dokonanego czynu.

W książce został poruszony wątek związany z chorobą Downa. Został tutaj przedstawiony aspekt odrzucania osoby chorej i nie liczenia się z jej uczuciami. Dziecko nie jest niczemu winne, a niekiedy ma w swojej codzienności ciężko i wszelkie zmagania zostają dodatkowo utrudnione. Pamiętajcie, że nikt nie jest winny temu, że ktoś urodził się z Zespołem Downa. Nie pokazujmy na tych ludzi palcem, nie poniżajmy ich, ani nie odpychajmy od siebie. Oni mają takie same uczucia jak my - a niekiedy nawet są jeszcze bardziej przepełnieni emocjami. Podarujmy im czas i cząsteczkę siebie, sprawiając aby ich życie nabrało uroku.


"Córka opiekuna wspomnień" to pozycja przepełniona emocjami. Na każdej stronie otrzymujemy dawkę zmagań związanych z podjętą decyzją. Widzimy zło, które otacza bohaterów i towarzyszy im przez lata. Jeżeli jesteście gotowi na to, aby przeżyć emocjonalne doznania i poznać po części okrutne aspekty życia, to ta pozycja zdecydowanie jest dla Was.

Moja ocena: 6/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Replika.


Copyright © Zaczytana Ania , Blogger