"Uściski" - Aurelia Blancard
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 29 września 2020 roku
Liczba stron: 288
Lidia to kobieta, która zawodowo zajmuje się tłumaczeniem. Pewnego dnia zostaje zaangażowana w policyjną sprawę, gdzie musi przetłumaczyć list samobójczyni. Kobieta uznaje jednak, że nie jest to typowy list pożegnalny. Wyciąga pomocną dłoń do siostry zmarłej i postanawia pomóc jej w rozwiązaniu tajemnicy. Czy przeczucie jej nie myli i Natalia chciała nadal żyć? Jeżeli tak, to kto winny jest jej śmierci?
Zdziwiłam się, że Autorka, to nasza rodaczka. Zdecydowanie bardziej wolę, kiedy Polacy osadzają akcję w naszych regionach, albo chociaż w dużej mierze o nich wspominają. Może jestem teraz krytyczna i wymagająca w tej kwestii, ale włączył mi się jakiś rodzaj patriotyzmu chyba.
Liczyłam na dobry thriller, który wywoła ciarki na moim ciele. Niestety okazało się, że akcja jest wolna, a czytelnik może stopniowo łączyć fakty. Czynność ta niestety nie wiąże się z wielkim zaskoczeniem, czego ja osobiście, wymagam od książek z tego gatunku.
Niestety okazało się, że książka nie wpasowała się w moje gusta literackie. Zabrakło mi tutaj odpowiedniego stworzenia klimatu i kreacji bohaterów. Domyśliłam się, kto jest kim i niestety nie otrzymałam nagłego zawirowania akcji... A szkoda...
Moja ocena: 5/10
Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Zysk i S-ka.