"Bądź moim światłem" - Agata Przybyłek

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 368
Liczba stron: 30 października 2019 roku


"Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że Cię nie opuszczę, aż do śmierci...." - zakochani ludzie przyrzekają sobie te słowa, jednak niekiedy los ma dla nich inny plan. Poukładane życie Magdy i Pawła podupada każdego dnia, a wszystko spowodowane zostało wypadkiem i negatywnym podejściem do życia. Pewnego dnia niespodziewanie w życiu kobiety pojawia się Michał...

Uwielbiam pióro Agaty Przybyłek i to, jakie cudowne opowieści tworzy. "Bądź moim światłem" wciągnęło mnie już od pierwszej strony. Jednocześnie chciałam poznać zakończenie i dowiedzieć się, jakiego wyboru dokona Magda, z z drugiej strony nie chciałam rozstawiać się z tą historią. Zdecydowanie akcja trzyma w większym napięciu niż niejeden thriller. Ostateczne rozwiązanie pojawiło się praktycznie w ostatnim zdaniu i to jest wielki plus.


Autorka w swojej powieści niesie mądre przesłanie odnośnie tego, że nie powinniśmy być od nikogo uzależnieni, a powinniśmy czerpać radość ze swojego życia. Niestety ludzie zmieniają się i niekiedy związki niestety muszą zostać zakończone. Należy pamiętać, że nikt nie powinien nas ograniczać, ani zabraniać nam niczego. Dodatkowo złe traktowanie nie jest czymś, na co musimy się godzić. Znajdźmy siłę w sobie i walczmy o to, co dla nas najlepsze. 

Serdecznie polecam Wam tę pozycję. Trzyma w napięciu do ostatniej strony i nie pozwala na oderwanie się od lektury. Jest to przepiękna, ale jednocześnie przepełniona goryczą, opowieść o miłości i poszukiwaniu szczęścia w codzienności.

Moja ocena: 9,5/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Czwarta Strona.


Copyright © Zaczytana Ania , Blogger