"Czas wyborów" - Tracey Mathias

Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 13 marca 2019 roku
Liczba stron: 460


Zara, to nastolatka, która wraz z matką nielegalnie przebywa w Wielkiej Brytanii. Obecne wymagania rządu zmuszają imigrantów do tego, aby opuścili kraj. Dziewczyna stara się za wszelką cenę ukryć swoją tożsamość, jednak pewnego dnia spotyka w metrze chłopaka, który wywraca jej życie do góry nogami. Nie jest jednak w stanie bezgranicznie mu zaufać i nie potrafi wyznać swojej tajemnicy. Czasami również jej zachowanie jest specyficzne, co doprowadza do psucia się wzajemnej relacji. Dodatkowo, gdyby problemów było mało, okazuje się, że Zara w przeszłości miała wiele wspólnego z rodziną Asha. 

Podobno o polityce się nie dyskutuje, ale przyznam, że podobała mi się akcja przedstawiona w powieści. Radykalne rządy, brak praw, nagonki i manipulowanie ludem - niestety nic nowego, a coraz to popularniejszego... Autorka bardzo poważnie podeszła do tematu i przedstawiła wizję Wielkiej Brytanii. Nie należy dopatrywać się tutaj realnego życia i adekwatnie tylko powiązania z Brexitem, jednak warto zauważyć jakie problemy zostały tutaj poruszone.


Zara ukrywała pewną tajemnicę, jednak źle czuła się z tym, że nie może wyjawić jej chłopakowi, w którym zakochała się. Dziewczyna była bardzo rozsądna, ponieważ wiedziała, że musi zdać o dobro najbliższych i to, aby nie być siłą deportowana. Ash również przedstawiał typ młodego, ale bardzo dojrzałego mężczyzny. Był w stanie podjąć ogromne ryzyko, tylko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom ważnym w jego życiu. 

Serdecznie polecam Wam tę po części fantastyczną wizję przyszłości. Dzięki bohaterom dowiecie się, co może zdarzyć się w momencie, kiedy rząd nami manipuluje i niesprawiedliwymi zagrywkami zdobywa poparcie. Na przykładzie dwójki głównych bohaterów zobaczycie również, ile warta jest nastoletnia miłość, a także jakie może nieść konsekwencje. Polecam!

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu YA!

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger