"Drzewo Anioła" - Lucinda Riley

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 14 listopada 2018 roku
Liczba stron: 528



Młoda Greta niespodziewanie zachodzi w ciążę, a jej ukochany ją opuszcza. Na ratunek przychodzi jej przyjaciel David, który oferuje schronienie w rodzinnej posiadłości. Tam bohaterka poznaje mężczyznę, który jest zdolny stworzyć z nią rodzinę. Kobieta wyjeżdża jednak z Marchmont Hall z córką, która w nowym miejscu zaczyna karierę aktorską w wieku czterech lat. Los jednak czasami postanawia zapętlić koło i ma przygotowany pewien scenariusz dla Cheski. Czy bohaterka ta będzie miała identyczne życie jak matka? A może za wszelką cenę będzie  próbowała je zmienić?

Pewnego razu niefortunne spotkanie i nerwy doprowadzają do tego, że Greta ulega wypadkowi. Kobieta traci pamięć i na ponad dwadzieścia lat zostaje wyłączona z życia. Nie poznaje wielu osób, a także nie wie, co działo się kiedyś w jej życiu. Promyk nadziei na odzyskanie pamięci pojawia się dopiero w momencie wizyty w Marchmont Hall.


Bardzo podobał mi się aspekt poznawania  akcji w dwóch płaszczyznach czasowych. Jednocześnie mogłam dostrzegać zmagania Grety i jej rekonwalescencję po wypadku, a także byłam świadkiem wydarzeń z przeszłości.

Prawdziwa miłość będzie towarzyszyła człowiekowi przez całe życie. Mimo, iż ktoś nam bardzo bliski ułoży sobie życie inaczej, a nawet stoczy się, to będziemy nosili w sercu dobre zdanie o tej osobie. Najbliżsi Grety wiele w życiu przeszli, relacje między nimi były różne, jednak w najtrudniejszych chwilach mogli na siebie liczyć. W prawdziwym życiu jest identycznie. Najczęściej z ludźmi, z którymi jesteśmy pokłóceni, spotykamy się w najgorszych momentach, jednak rodzina to siła, która zawsze będzie nas wspierała, mimo, iż czasami jej nie doceniamy.


Była to moja pierwsza styczność z twórczością Lucindy Riley, ale powiem Wam, że przepadłam. Pochłonął mnie styl pisania tej Autorki i to, jak kreuje historie. Jeżeli szukacie powieści, dzięki której będziecie mogli osobiście ujrzeć wydarzenia z przeszłości, jak i teraźniejszości, to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Dostrzeżecie tutaj piękno rodzinnych relacji, moc miłości, a także wiarę w dobro ukryte w każdym człowieku. Ta powieść udowodni, że w święta mogą wydarzyć się cudowne rzeczy. 

Moja ocena: 9,5/10

Za egzemplarz dziękuję bardzo
Wydawnictwu Albatros.

Copyright © Zaczytana Ania , Blogger