"Naj-" książki roku 2017, czyli tytuły (nie)warte uwagi

Rok 2017 nieubłaganie zbliża się do końca. Dzisiaj postanowiłam przygotować dla Was listę książek, które wywarły na mnie wrażenie, dać Wam znać dlaczego właśnie one, oraz zdradzić, jakie powieści lepiej odłożyć "na kiedyś".

Najlepsza książka:
Trudno wybrać mi najlepszą książkę roku. W 2016 bez wątpienia był to "Promyczek" Kim Holden. Myślę, że obecnie najbardziej na uznanie zasługują: "Aleja Siódmego Anioła" Renaty Kosin, "Czereśnie zawsze muszą być dwie" Magdaleny Witkiewicz, "Słowik" Kristin Hannah, "It Ends with Us" Coollen Hoover oraz "Lokatorka" JP Delaney.


Najgorsza książka:
"Zapach domów innych ludzi" Bonnie Sue Hitchcok 

Najzabawniejsza książka:
"Był sobie pies" W. Bruce Cameron'a. Zarwałam noc, przeplatałam łzy smutku, ze łzami szczęścia, a na koniec wiem, że będę polecała tę historię każdemu.

Najbardziej wartościowa książka: 
"Jeszcze jeden oddech" Paula Kalanithi. W ubiegłym roku u mojej mamy wykryto nowotwór. W styczniu, krótko przed Jej zabiegiem, poznałam treść tego pamiętnika. Emocje, które wywarła na mnie ta historia były przeogromne. Z jednej strony nie mogłam pozbierać się, obarczałam się tym, że właśnie w takim momencie sięgnęłam po tę książkę, a z drugiem byłam wdzięczna za to, że mogłam poznać życie ludzi w podobnej sytuacji. 

Najlepsze odkrycie młodego autora:
zdecydowanie jest to torunianka - Agata Mojcner i Jej niezwykła powieść "Maskarada".

Najgorszy autor, czyli zraziłam się do książek:
Graham'a Masterton'a.

Najlepsza polska autorka, czyli kto udowodnił, że w Polsce są świetni pisarze:
Pani Renata Kosin. Ta kobieta skradła moje serce swoją twórczością, a dzięki przedstawionym historiom zawsze robi się cieplej na sercu.

Najbardziej zawiodłam się na książce:
"Dobranoc Auschwitz. Reportaż o byłych więżniach" Alicji Wójcik i Macieja Zdziarskiego. Liczyłam na przepełnione emocjami opowiadania, tworzące jedną całość, a nie oderwane od fabuły urywki.

Najdziwniej czułam się po lekturze:
"Margo" Tarryn Fisher. To było moje pierwsze spotkanie z tą Autorką i Jej styl mnie zaskoczył - pozytywnie oczywiście. Nie wiedziałam co myśleć, jak zebrać się do napisania kilku słów, w głowie miałam plątaninę myśli, a momentami pustkę.


Czytaliście książki z powyższej listy? Jakie macie zdanie na ich temat? Chętnie poczytam Wasze odpowiedzi na pytania w komentarzach, bądź w osobnych postach na Waszych blogach.



Copyright © Zaczytana Ania , Blogger