"Bez uczuć" - Mia Sheridan

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 02 sierpnia 2017
Liczba stron: 360

Nigdy nie wiesz, kto może okazać się Twoim pracodawcą.


Lydia, to dziewczyna, która miała od zawsze pieniądze i nie przejmowała się problemami dorosłych. Rodzina firma bardzo dobrze prosperowała, najbliżsi darzyli się miłością,a  bohaterka swoją urodą skradała serce chłopaków. Brogan, to syn ogrodnika. Ogrodnika, który wpadł w alkoholizm i nie przejmował się pracą oraz utrzymaniem najbliższych. Chłopiec wytrwale pomagał ojcu w pracy u rodziny Lydii. Często kontakty z krewnymi pracodawcy przyczyniły się do tego, że młodzieniec zakochał się w pannie De Havilland. Dziewczyna zachowała się jednak nieuczciwie i złamała mu serce. Bohaterowie spotkali się po latach, jednak ich role zostały zamienione miejscami.

"Oby nie zdarzało wam się upaść, kraść, oszukiwać ani upijać. 
Jeśli już musicie upaść, padajcie sobie w objęcia. 
Jeśli musicie kraść, kradnijcie sobie pocałunki. 
Jeśli musicie oszukiwać, oszukujcie śmierć. 
A jeśli musicie pić, pijcie z przyjaciółmi."

Większość z nas pamięta swoją pierwszą miłość - kto był tym szczęśliwcem, kiedy go poznaliśmy i jakie wspomnienia z nim wiążemy. Brogan pokochał Lydię całym sercem i nie spodziewał się, że wybranka tak bardzo go zrani. Nigdy nie powinniśmy dopuścić do tego, aby ośmieszyć czy zranić kogoś, kto nam zaufał. Bohater został narażony  na poniżenie oraz strasznie potraktowany. Zdarzenia z przeszłości przyczyniły się do tego, jak postępował w dalszym życiu oraz jakie miał priorytety i podejście do kobiet.


Życie z alkoholikiem nie jest łatwe. Częste ukrywanie prawdy czy wyręczanie ojca w jego pracy, to była codzienność u Brogana. Jako nastolatek nie mógł cieszyć się swoim życiem i poznawać świat, tylko musiał przejąć obowiązki dorosłych. Bohater wykazał się odpowiedzialnością oraz rozważnością.

"Nie nienawidziłbyś jej tak bardzo, gdybyś kiedyś tak bardzo jej nie kochał. 
Granica między miłością a nienawiścią jest bardzo płynna. 
Ulotna jak irlandzka mgła o poranku."

Zdarza się tak, że zranimy kogoś w naszym życiu. Z jednej strony chcielibyśmy go przeprosić, z drugiej liczymy na to, że już go nie spotkamy i wszystko odejdzie w zapomnienie. Los lubi nas zaskakiwać i może przygotować taki scenariusz, że to osoba gnębiona może być gnębiącym. Jak odegra się na kimś, kto go zranił? Do czego to doprowadzi? Taki przypadek możecie poznać w książce "Bez uczuć".

Powieść polecam każdemu, kto lubi romanse oraz wątki zranionej miłości. Nie wymagajcie od książki za wiele, ponieważ możecie przeliczyć się. Autorka zabiera nas do świata przepełnionego miłością, zdradą oraz tajemnicą.

źródło

Moja ocena: 7/10 

Wydawnictwo Otwarte,
dziękuję bardzo za egzemplarz.
Copyright © Zaczytana Ania , Blogger