"Pocałunek na pożegnanie" - Tasmina Perry


Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Data premiery: 7 kwietnia 2017
Liczba stron: 488

Jedno zdjęcie, tak wiele emocji.

"Oddaję Ci serce na zawsze."



"Nie oceniaj książki po okładce". Spójrzcie jednak jaką cudowną oprawę powieści Tasminy Perry, przygotowało Wydawnictwo Kobiece. Każda miłośniczka Wieży Eiffla, chciałaby poznać historię zawartą na kartkach, w której występują paryskie klimaty - tak, tak, mowa tutaj o mnie. Uwielbiam wszystko co związane z Wieżą Eiffla. 

W książce poznajemy historie miłosne dwóch kobiet. Autorka raz zabiera nas do lat sześćdziesiątych, a raz przedstawia wydarzenia, które dotyczą lat obecnych. 

"Gdy się kogoś kocha i ten ktoś odejdzie, zrobi się wszystko, by go odzyskać."

Rosamund Bailey i Dominic Blake. To właśnie tej dwójki zakochanych dotyczy pierwszy wątek. Panna Bailey, to dziennikarka, która stawia sobie cele i dąży do ich realizacji. Kobieta walczy o równouprawnienie oraz pragnie ograniczyć zjawisko dyskryminacji. Znajoma w pracy, przedstawia jej pewien artykuł, który bardzo ją irytuje. Rose postanawia spotkać się z autorem tekstu... I tak oto trafia na Dominica. Pan Blake również pracuje jako dziennikarz, a w swoich publikacjach pragnie przekazać prawdę obywatelom. Poglądy polityczne tej dwójki są bardzo rozbieżne. Wywołuje to wiele kłótni, niedomówień, mimo to,  między tą dwójką rozkwita cudowne uczucie. Z upływem czasu tworzą idealną parę, a Dominic postanawia oświadczyć się Rose. Bohater postanawia wyruszyć w podróż do amazońskiej dżungli, co wiąże się z obiekcjami Ukochanej. Dziewczyna boi się o życie swojego Wybranka, martwi się, że może go więcej nie zobaczyć, dlatego postanawia towarzyszyć mu, aż do momentu, kiedy wejdzie do dżungli. Podczas ich ostatniej rozmowy, znajomy uwiecznia zakochanych na zdjęciu. Fotografia na pierwszy rzut oka, wydaje się być zwyczajną pamiątką dwójki osób. Jednak nie. W oczach Rose widać strach o Ukochanego, a w oczach Doma można zobaczyć smutek i przygnębienie. To właśnie zdjęcie utrwala moment, kiedy Ukochani widzą się po raz ostatni. Dominic wchodzi do dżungli i ślad po nim ginie. 

Z roku 1961 przenosimy się do 2014 roku i poznajemy losy pewnego małżeństwa - Abigail i Nicka. Abby pracuje jako archiwistka, a jej mąż jest informatykiem. Kobieta przygotowuje wystawę o brytyjskich odkrywcach. Podczas pracy w podziemiach muzeum, trafia na pewne zdjęcie, które przedstawia zakochaną parę. Fotografia wywołuje w dziewczynie takie emocje, że postanawia zamieścić je na wystawie oraz dowiedzieć się, kim jest dwójka ludzi oraz dlaczego od tego obrazu bije tyle emocji. Ciężka praca przynosi efekty, Abbs udaje się znaleźć odpowiedź na nurtujące ją pytania, dodatkowo rozwiązuje pewną tajemniczą zagadkę. Mogłoby wydawać się, że wszystko w życiu bohaterki układa się bardzo dobrze. A co z jej małżeństwem? Okazuje się, że Nick zdradził swoją Ukochaną. Czy rozwód to najlepsze rozwiązanie, w takiej sytuacji? 



Podczas czytania "Pocałunku na pożegnanie", poznajemy dwie cudowne historie miłosne, przepełnione emocjami. Rose i Dom rozstają się krótko po zaręczynach. Dziewczyna nie może pogodzić się z wyborem Lubego, nie może zrozumieć, dlaczego utraciła największą miłość swojego życia. W nowym życiu, dwa razy otrzymuje pierścionek zaręczynowy, jednak nigdy nie dochodzi do ślubu. W sercu cały czas ma Dominica, nie może przestać o nim myśleć, ani nie może pogodzić się z myślą, że jej Narzeczony zmarł podczas wyprawy. Abby, która odkryła romans męża, zdaje sobie sprawę jak bardzo została zraniona, ale również nie może przestać kochać swojego Wybranka. Obie bohaterki zostały skazane na trudną miłość. Co jeszcze łączy te dwie historie? Złe charaktery, które pojawiają się w ich otoczeniu. U starszej Pani jest to znajoma - Victoria, która wie lepiej, co przyniesie szczęście Dominicowi, natomiast u młodszej, jest to szwagierka, która kilkoma słowami, przyczynia się do wizji rozwodu. 

"Wystarczy jedna minuta, by zdradzić ukochaną osobę, by zerwać więź zaufania między dwojgiem ludzi. Jedna minuta, by wszystko zniszczyć."

Zdecydowanie moją ulubioną bohaterką została Rose. Jako młoda kobieta, potrafiła walczyć o swoje poglądy, liczyło się dla niej dobro innych osób. Postać ta, mimo przeciwności losu nie załamała się, szukała Ukochanego, nigdy nie przestała go kochać. Również jako starsza Pani prezentuję klasę oraz wykazuje się umiejętnościami zdobytymi za młodu. To kobieta, która wiele przeszła w swoim życiu.



Powieść wzrusza do łez, pozwala przenieść się do świata bohaterów, poczuć na własnej skórze towarzyszące im emocje. Bardzo lubię historie, dzięki którym czytelnik jednocześnie poznaje teraźniejszość, ale w akcji przenosi się również do minionych czasów. Podczas lektury towarzyszyło mi uczucie radości i szczęścia, ale również pojawił się strach oraz smutek. Uważam, że nie jest to typowy romans o parze, która nie mogła być razem. Jest to opowieść o odwadze, walce o dobro innych oraz o pogodzeniu się ze stratą. Autorka ukazuje nam ciemne strony miłości, ale również przekazuje mądrość, która mówi o tym, że doceniamy coś dopiero wtedy, jak to stracimy.

Moja ocena: 9/10

źródło

Za możliwość zapoznania się z ta cudowną historią, dziękuję bardzo Wydawnictwu Kobiecemu.


"Miłość to potężna siła, która wiedzie na niebotyczne wyżyny i w straszliwe głębie, ale magiczne chwile wynagradzają wszystko."




Copyright © Zaczytana Ania , Blogger